 |
siema ziemia, mam coś do powiedzenia dosyć skurwienia gdzie nasz los się nie zmienia..
|
|
 |
wszystko zapięte, wszystko pod kontrolą. no niby tak, jednak plany się pierdolą.
|
|
 |
tu brudne osiedla gibonem zadymione, a ja tonę, tonie mój ziomek, toniemy w mamonie.
|
|
 |
każdy dzień mówi mi, żebym tu została, przeciwności losu pokonała, a problemom sprostała..
|
|
 |
mam dla kogo być,dla kogo walczyć,dla kogo zostać tu,by razem móc znów marzyć.
|
|
 |
taaaak, zajawka na własny świat rozpanoszyła się w nas wraz z upływem lat,ale trzeba uważać bracia na to co nas otacza, bo w dupach to się wam dopiero poprzewraca.
|
|
 |
brutalny świat kiedy kończy się zabawa,mamy prawo do szczęścia, nie mamy szczęścia do prawa.
|
|
 |
martwisz o mnie, wiem, że chcesz dla mnie dobrze Mamo, wiem boisz się że to ty pierwsza przyjdziesz na mój pogrzeb Mamo, kocham Cię choć często mówię przykre słowa, one cię ranią wiem..
|
|
 |
ona sprowadza cię na parter, w głowie mazgaj i matras. chyba lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać, ale mógłbyś popełnić zbrodnię, gdybyś z innym ją zastał
|
|
 |
znam takie, co lubią się rżnąć, wiedzą jak kusić. mają wszystko czego dusza zapragnie, prócz duszy..
|
|
 |
boję się śmierci, bo jeśli nie ma nic po śmierci to chcę wykorzystać to życie co do reszty
|
|
 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy.
Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu.
|
|
|
|