 |
|
J e s t e m - jedni mnie za to kochają, drudzy nienawidzą.
|
|
 |
|
Siedziała sama w pokoju, gdy nagle ktoś otworzył drzwi i usiadł koło Niej. Była to jej przyjaciółka, 'co jest?' zapytała. 'Nie no nic' odpowiedziała z sztucznym uśmiechem. 'no przecież widzę, mów co się stało.' popatrzyła w jej smutne oczy. 'On się z Nią całował, rozumiesz przelizał się z tą szmatą i głupi myślał, że to zrobi na mnie wrażenie. A ja mam to w dupie, słyszysz? w dupie!' wykrzyczała, zalewając się łzami.
|
|
 |
|
Ubrania pachną papierosami. Kiedyś pachniały wyłącznie Tobą.
|
|
 |
|
Znam takie jak ona, za szluga oddały cnotę.
|
|
 |
|
Starajmy się bo jak człowiek się nie stara to dupa.
|
|
 |
|
Szekspir byłby dumny z naszej dramatycznej miłości.
|
|
 |
|
Tym razem zamienimy się rolami. Ja Cię uznam za swoją kolejną zdobycz, a ty poczujesz się jak idiota.
|
|
 |
|
Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kubkiem herbaty. Nie żebym tak przeżywała nasze rozstanie, czy coś.
|
|
 |
|
Nie boje się obcych. Bardziej od nieznajomych przerażają mnie bliscy, których oczu nie poznaję.
|
|
 |
|
Bo jesteś typem chłopaka, który śmiałby się gdybym upadła, ale pomógł mi wstać i wyszeptał: 'w porządku Kocie, wciąż Cię kocham.'
|
|
 |
|
Po co miłość? kiedy jest? co ją tworzy? Nie wiedziałam, byłam na to za młoda. Mimo wszystko, coś mówiło: więcej!, gdy byliśmy blisko siebie, splatało ręce.
|
|
|
|