 |
''Tam gdzie rozum śpi tam prosto iść,
albo dalej gdzie nie łatwo być.
Głośno krzyczeć i tak zawsze już,
którą wybrać mam z tak wielu dróg? (...)
Najłatwiej z góry mogę spaść, nie pomoże nikt.
Rzeką w tłumie chyba nie można zgubić się.
Zdobywać czy po prostu stać,
wszystko albo nic.
Gdzie poniosą myśli mnie?'' Myslovitz
|
|
 |
Choruję na brak Ciebie. Ścielę łóżko wspomnieniem Twoich słów. Układam puzzle w kontury Twojej twarzy i kładę się obok. Przykrywam się marzeniani, których już nie spełnimy. Dostaję gorączki od łez, o których nigdy się nie dowiesz. Choruję. Godzę się na brak dostępu do lekarstwa bo wiem, że nie wrócisz.
| Charlotte Nieszyn Jasińska
|
|
 |
Nie odkładaj trudnych decyzji na jutro, nawet jeśli wiesz, że przyniosą ból. Jutro nie sprawi, że będzie łatwiej. Sprawi, że będziesz sparaliżowany strachem jeden dzień dłużej.
|
|
 |
''Wieje wiatr, pachnie wiosną i wiem.. że Ty łatwo tak zgodziłeś na to się i..
Jeśli muszę i wybrać będę mogła jak odejść, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem
chciałabym umrzeć przy Tobie.'' ♥
|
|
 |
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś? | Licia Troisi
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę Twoich oczu...
|
|
 |
Myślisz, że tyle o mnie wiesz, a to nic więcej niż tylko to, co sobie wyobrażasz. |
Charlotte Nieszyn Jasińska
|
|
 |
''Nauczyłem się umierać w sobie. Nauczyłem się ukrywać cały strach.
Nie do wiary że tak bardzo płonę.
Nie do wiary że rozumiem każdy znak. (...) To ja, ten sam,
od tylu lat, sam. Bo Ciebie mi brak. Ciebie mi brak.
Czekam.'' Sto tysięcy jednakowych miast ♥
|
|
 |
''Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe, usta moje ulecą jak dwa skrzydełka ze strachu białe,
krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko i o twarz mi uderzy płonąca czerwona rzeka.
Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg
i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł.'' Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.
|
|
 |
Łatwiej pogodzić się ze "spadaj" lub "wypierdalaj", niż nie usłyszeć nic.
|
|
 |
W życiu chodzi o to aby zakochiwać się i szaleć na fali emocji, cierpieć i znów walić głowa w mur, mieć motyle w brzuchu i pić wódkę o 4 rano bo znów nie wyszło..
I to jest nasz sens człowieczeństwa. Odczuwać. Nie zamknięcie się w sobie, nie kupowanie kolejnych butów i pralki, ale emocje.
|
|
|
|