 |
nie ukrywam, tęsknię. brakuję mi wspólnego śmiechu, rozmów o wszystkich o niczym, głupich docinków, nawet chamskich tekstów i tych durnowatych kłótni. brakuję mi jego, jego jako wsparcia, jako mety gdzie mogę nabrać sił, poczuć się lepiej. jego jako kogoś kto przywołuję mój uśmiech w najmniej oczekiwanych momentach. brakuję mi jego, jako przyjaciela./ lavli.et
|
|
 |
Nie chcę mieć Cię w sercu, jeśli równocześnie nie masz zamiaru być też w moim życiu./esperer
|
|
 |
"Mogę zrobić tak, że nie zmarzniesz" - kilka słów, które kiedyś wzbudzały radość, a dzisiaj złość, że znowu wchodzi w moje życie z butami./esperer
|
|
 |
Siedzę sobie na gadu i piszę z aktualnym chłopakiem, kiedy nagle dostaję wiadomość od NIEGO. Kilka miesięcy milczenia, zapominania i układania sobie na nowo życia, bym teraz mogła być szczęśliwa. Zwykła rozmowa, na pozór zwykła, bo przecież kiedyś tyle mnie z nim łączyło i nadal noszę tak wiele blizn po tej znajomości. Wypytywanie jak u mnie, namieszało mi w głowie. Niby mi nie zależy, niby zapomniałam i mam w dupie, to czemu odnoszę wrażenie, że on pojawił się tylko po to, żeby znowu mi coś spierdolić? /esperer, dziękuję Ci bardzo za "umilenie" wieczoru -,-
|
|
 |
"Myślałem, że sobie ufamy i mówimy sobie wszystko" - odwracam głowę, by nie widział łez w moich oczach. Po raz kolejny przekonałam się, że słowa mogą tak kurewsko zaboleć, zwłaszcza jego słowa./esperer
|
|
 |
Mówię mu rzeczy, które czasami ukrywam przed samą sobą. To musi być miłość./esperer
|
|
 |
najgorzej jest, kiedy przeżywasz najlepsze chwile w swoim życiu, ale nie masz się z kim nimi podzielić. / lavli.et
|
|
 |
Wiesz, chciałabym tak kiedyś pobrać Ci krew,a potem wkłuć się w moje żyły, żebyś chociaż na jakiś czas był taką zupełną cząstką mnie./esperer
|
|
 |
Spędziłam tyle czasu bez Ciebie. Zapominałam jak to jest Cię całować, trzymać za rękę i spędzać te wspólne wieczory, kiedy przytuleni i przykryci kocem snuliśmy marzenia o wspólnej przyszłości. Oduczyłam się Twojej osoby, a po, którymś miesiącu tęsknoty moje serce zakodowało, że nie wrócisz, że już nic nie będzie tak jak dawniej. Skończyły się wiadomości na dzień dobry i dobranoc, skończyło się to moje szczęście. Byłam sama z tym wszystkim, ale udało się, jestem. Nie pamiętam jak to jest kochać i w momencie, kiedy zamieszkałam już w tej bezpiecznej rzeczywistości,chroniąc ostatki serca i nie pozwalając sobie na uczucia, Ty wracasz. Stajesz znowu w moich drzwiach i pytasz czy jest jeszcze dla Ciebie miejsce, zupełnie jakbyś nie wiedział, że tym samym niszczysz mnie kolejny raz./esperer
|
|
 |
uśmiechaj się najczulej jak tylko potrafisz. pozwól mu się całować w usta, wzdłuż kręgosłupa, po ciepłej szyi, do której przylepiają się kosmyki twoich włosów. będzie delektował się twoim zapachem, tym jak smakujesz. udawaj, że nie wiesz do czego zmierza. udawaj, że nie masz o niczym pojęcia. niech słyszy od ciebie to, co chce usłyszeć. pozwól mu na to, aby choć przez chwilę poczuł, że jesteś jego, tylko jego, ale potem przejmij kontrolę. rzuć go na plecy i z cichym pomrukiem wpij się w jego wargi. twoje długie włosy opadną na jego nagą klatkę piersiową, a on będzie błagał o więcej. możesz się zgodzić, możecie to zrobić, ale kierując się jedynie pustym pożądaniem bez grama uczucia, bez grama miłości - to po prostu seks, chwila. kiedy pożądanie miesza się z namiętnością i pragnieniem bycia bliżej, najbliżej jak się tylko da - to najpiękniejszy sposób wyrażania miłości. to sztuka, którą tworzycie wy, ty i on - wasze serce. to coś ponad wszelakie pojęcie piękna. /happylove
|
|
 |
Zabawne jest to, że mówił mi, że nie da rady bez mojej obecności, a potem sam z niej zrezygnował. Mimo słów to jednak ja tego nie potrafię wytrzymać./esperer
|
|
|
|