nie ukrywam, tęsknię. brakuję mi wspólnego śmiechu, rozmów o wszystkich o niczym, głupich docinków, nawet chamskich tekstów i tych durnowatych kłótni. brakuję mi jego, jego jako wsparcia, jako mety gdzie mogę nabrać sił, poczuć się lepiej. jego jako kogoś kto przywołuję mój uśmiech w najmniej oczekiwanych momentach. brakuję mi jego, jako przyjaciela./ lavli.et
|