 |
Tą silną próbuję być. Nie jestem. | nieracjonalnie
|
|
 |
Wszyscy wokół zachowują się tak, jakby to co teraz dzieje się w moim życiu było mi jak najbardziej na rękę. Jakbym po prostu tego potrzebowała, pragnęła jak niczego innego. Uważają, że właśnie takie chcę mieć życie? Chcę by ktoś wydzierał mi potężną dziurę w sercu pozostawiając ją otwartą na długie lata?Pragnę cierpienia? Pieprzonego bólu, który zamienia zwykłe dni w piekło? Powiedz mi do cholery, bo nie rozumiem. | nieracjonalnie
|
|
 |
Wierzymy w to samo, tylko trochę inaczej | nieracjonalnie
|
|
 |
Łatwiej byłoby żyć bez pytania 'dlaczego?' | nieracjonalnie
|
|
 |
I nagle pojawia się ktoś nowy. Pozwala zapomnieć o wcześniejszych błędach, o chęci powrotów, które powinny nie istnieć. Nie w tym świecie. | nieracjonalnie
|
|
 |
Zbyt dużo razy dochodzę do wniosku, że wali mi się życie. A przecież one już dawno zgasło, zakończyło się, odeszło bezpowrotnie.. Teraz, to żart. Głupia wyobraźnia, która mówi, że w tym świecie istnieje dalej, że muszę funkcjonować, mam być. | nieracjonalnie
|
|
 |
Powiedz mi, czy istnieje coś lepszego niż możliwość wtulenia się w Jego ramiona? | nieracjonalnie
|
|
 |
Wypaliłam się, całkowicie.. Przecież tam stał On, z nią. | nieracjonalnie
|
|
 |
Oczy miały być moją silną stroną, a na ponowny widok Jego osoby błysnęły, jakby chciały powiedzieć "wreszcie jesteś" .. | nieracjonalnie
|
|
 |
Jestem przyzwyczajona do łez, nie bój się. | nieracjonalnie
|
|
 |
Pragnął Jej ciała, nie serca. | nieracjonalnie
|
|
 |
Mam wrażenie, że chcesz, żebyśmy po prostu zapomnieli.. | nieracjonalnie
|
|
|
|