 |
Zastanawiam się, skąd nagle tyle różnic między nami. | nieracjonalnie
|
|
 |
Była cała roztrzęsiona, łzy odbijały się z mocnym echem o mokry asfalt. Między budynkami słychać było ironiczny śmiech przechodniów. Biegła coraz szybszym tempem, nie biorąc pod uwagi, że chmury coraz bardziej przysłaniają słońce. Nie liczyło się wtedy nic. Cały świat runął w jednej chwili - w momencie Jego odejścia, wraz z ostatnim słowem, który był przeciwny wszystkim wypowiadanym wcześniej. Nie dotrzymał żadnej z obietnic, zadał jej ogromny ból, zostawił pieprzoną, tak bardzo ciężką do wypełnienia pustkę. | nieracjonalnie
|
|
 |
Fatalny ten dzień, tydzień, miesiąc.. rok, nie sądzisz? | nieracjonalnie
|
|
 |
Może brak kogoś bliskiego to brak strachu. Nie boisz się, że możesz go stracić, że pewnego dnia może tak po prostu odejść, bez słowa.. To w pewien sposób bezpieczeństwo, brak obawy, że stracisz sens życia po czyimś odejściu. | nieracjonalnie
|
|
 |
Problem tkwi w tym, że w każdym innym próbuję szukać Ciebie. | nieracjonalnie
|
|
 |
Może to życie to nie dla mnie. | nieracjonalnie
|
|
 |
Reaguje całkiem inaczej na Jego widok. Nie gubię już oddechu, nie drżą mi ręce, nie mam iskierek w oczach, nie mam setek myśli, przez głowę przewija się jedna i ta sama świadomość - świadomość błędu, który popełniłam pozwalając mu na to, by był blisko.. bliżej od innych. | nieracjonalnie
|
|
 |
Żałuje.. cholernie, jak niczego innego. | nieracjonalnie
|
|
 |
` Chciałabym móc od tak zatonąć w Twoich oczach .
|
|
 |
z każdym buchem staram się o Tobie bardziej zapomnieć, każde zaciągnięcie ma być ostatnie lecz Ty ciągle powracasz .
|
|
 |
A jeśli przybiegnę do Ciebie i dam Ci buziaka , to zostaniemy razem na zawsze.? ♥
|
|
 |
jedno Twoje spojrzenie w moją stronę sprawia, że stężenie miłości w moim zakochanym organizmie przekracza normę. ; *
|
|
|
|