|
została mi dziura po człowieku,którego tak bardzo kochałam.
|
|
|
pokonałam wiele granic,więcej niż spodziewałam się,że dam radę. nie zrobiłam tego sama,zwyczajnie brakło mi sił. to Ty podałeś mi dłoń i dźwignąłeś mnie do góry,bym stanęła na prostej.Ciebie nie ma,a ja staram się być teraz samodzielna-sama i dzielna.znosić wszystko z głową uniesioną do góry. chce być szczęśliwa i będę,bo mogę,bo chcę. wyfruwam z klatki naszych uczuć,może bardziej moich niż Twoich. Ciebie już nie ma.nie otulę się Twoimi skrzydłami i nie pożegnam całując w usta. potrzeba mi odwagi,by przekroczyć próg,pofrunąć i wrócić do siebie.
|
|
|
serce wybucha uczuciami,jak wulkan.
|
|
|
ciężko uciekać do czegokolwiek,a najtrudniej z jednych ramion w drugie.zwłaszcza wtedy,gdy jest się świadomym,że nigdzie nie będzie tak wygodnie jak u Ciebie.
|
|
|
miała być miłość,a są zimne wieczory,na ławce,z równie zimną kurtką,jedną parą rąk.nie potrafię..
|
|
|
jesteś,ale nigdy Cię nie ma.
|
|
|
ból w klatce piersiowej,krzyk wołający 'nie odchodź'.
|
|
|
jeszcze więcej łez,chcę się cofnąć.
|
|
|
minęło wiele czasu.jak po wojnie,ciało pełne wewnętrznych zniszczeń..
|
|
|
po prostu odejdę szybciej niż myślę.wmówię ci,jak nie jest,jak nie mogę być i jak powoli mnie nie ma.
|
|
|
''dlaczego cię nie ma? dlaczego los się ode mnie oddala,przeznaczenie i to wszystko,w co kiedyś wierzyłam? dlaczego szczęście oddaliło mi myśli? dlaczego,to wszystko ciągnie się jak pociąg po szynach,a nie tak swobodnie,jak opony po nowych asfaltach? dlaczego niektóre sprawy,jak ty muszą zostać nie-zakończone?''
|
|
|
czy zostaną mi po Tobie blizny?
|
|
|
|