 |
Boję się, że kiedyś ktoś mnie tak psychicznie otworzy i zobaczy ten cały burdel w mojej głowie, że poczuje ten smród wspomnień i odór zepsutych myśli. Boję się, że ktoś to wszystko zobaczy, że zrobi mu się niedobrze, kiedy dowie się jaka naprawdę jestem. Wtedy wszyscy zobaczą, że jestem z tych ludzi, co zawsze mają czas, do których zawsze można zadzwonić, bo jedyne, co robię to czytam i śpię. Kto chciałby mieć do czynienia z takim człowiekiem? Boję się, że nie mam niczego do zaoferowania, oprócz paru problemów, których nie umiem rozwiązać, ani nie umiem nikomu o nich powiedzieć. Cokolwiek robię, czytam, śpię, tańczę, piję, zawsze się boję. Co jeśli ktoś w końcu mnie przeczyta, jeśli rozszyfruje te hieroglify, za którymi się chowam, co wtedy? Przecież jestem wewnętrznie zepsuta, przetrawiona i wyżarta przez te choroby, którymi się karmię, żeby nie żyć. Chcę to wszystko zmienić, chcę się tego pozbyć, chcę wyrzucić całe to gówno i ten bród. Cholera, jak ja się wszystkiego boję.
|
|
 |
"Świat jest maskaradą; twarz, strój, głos – wszystko jest kłamstwem. Każdy udaje kogoś, kim nie jest, wszyscy zwodzą wszystkich, nikt nie zna siebie samego"
|
|
 |
wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił.
|
|
 |
Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam Cię za rękę.
|
|
 |
Moge przegrac wszystko, ale jego kurwa nie oddam.
|
|
 |
Bicie Jego serca szeptało melodię Jej życia.
|
|
 |
Gdyby to było takie łatwe , już dawno byłabym obok Ciebie ...
|
|
 |
jest Twoim światełkiem. promykiem, który rozświetla Ci każdy szary dzień. tą znaczącą cząstką Ciebie, bez której nie potrafisz żyć. jest mężczyzną, który sprawia, że każda chwila wydaje się być tą najpiękniejszą. jest kimś dla kogo jesteś w stanie poświęcić swoje przekonania, i obietnice. jest kimś dzięki komu czujesz, że w końcu możesz być ważna. ale uważaj - bo jest również kimś, kto jednym posunięciem może zniszczyć Cię doszczętnie.
|
|
 |
Trudno wypuścić z ręki coś czego człowiek się kurczowo trzymał. Nawet kiedy to coś jest najeżone cierniami. Może zwłaszcza wtedy.
|
|
 |
Nie chodź z żalami przez całe życie. To, co było,
pozostało wspomnieniem. Ludzie się zmieniają, a
najważniejsze byś sam nie stał w miejscu i nie
obwiniał wszystkich dookoła o wspólne błędy.
Każdy potrzebuje czasu by zrozumieć.
|
|
 |
Tak Ci zależy podobno .. A w szkolee jeszcze nie zamieniliśmy ani razu słowa, pomijając fakt ,że chodzimy do jednej klasy. Czasami tylko nasze spojrzenia się krzyżują , ale są chłodnee. Żadnego ciepła , szczęścia , uśmiechu w nich nie ma. To nie te same nasze oczy. Przez te pierwsze dni zastanawiałam się czemu tak się dzieję , jeszcze niedawno bo zaledwie tydzień temu było dobrze między nami. Pisaliśmy dzień dnia, kotek , skarbie , chciałeś żebym wpadła do Cb ,żebyśmy się spotkali, chciałeś mnie zabrać na imprezę chciałeś być przy mnie .. A teraz ? Od tygodniaa nie rozmawiamy a widzimy się codziennie czego brakowało nam w wakacje. Jednak dziś upewniłam się czemu tak jest. Jest kolejna dziewczyna na Twojej drodze , a ja nie istnieje .. Rozumiesz ? Tydzień braku kontaktu a mnie już nie ma w jego życiu . Już mu nie zależy , nie pisze , nie rozmawiamy .. Nie ma między nami nic ! Kompletnie NIC !A tak Ci zależało ? Przecież to Ty mówiłeś o zaufaniu, że jest podstawą miłości. /lokoko
|
|
 |
Oswoiłam swój ból. Był przy mnie cały czas. Gdy wstawałam i zasypiałam. Gdy jadłam i myłam zęby. Gdy siedziałam z lampką wina w fotelu i przy piwie w pobliskim barze. W samotności i w gronie przyjaciół. Tęsknota za Tobą towarzyszyła mi przy każdym mrugnięciu i oddechu. A dziś ból odszedł i aż kręci mi się w głowie od nadmiaru powietrza, czuję że mogę latać. Ulga, głęboki wdech... niesamowite uczucie...
|
|
|
|