 |
|
` . i nagle przyjdzie taki dzień , kiedy zdajesz sobie sprawę , że już go nie kochasz . nie kochasz go , ale jednak jest dla ciebie wszystkim .
|
|
|
|
` . zatęskni . za dzień może dwa . zatęskni , zobaczysz ..
|
|
|
|
` . w jej oczach można dostrzec jak bardzo jest jej potrzebny .
|
|
|
|
` . zdrowaś Marycho , buchów pełna , bong z tobą .
błogosławionaś ty między innymi ziołami i błogosławiony efekt twojej banii . święta Marycho , matko rastów staw się za zjaranymi teraz i w godzinie banii naszej , zioło .
|
|
|
|
` . w 99% mówię prawdę .. dlaczego nie w 100% .? - bo często okłamuje sam siebie .
|
|
|
|
` . tylko przykryj mnie szeptem na koniec dnia ..
|
|
|
|
` . jak uzbieram na czołg to wszyscy kurwa macie przejebane . ; ))
|
|
|
|
` . idealny chłopak nie musi być wysoki , przystojny czy wysportowany . musi być kochany , wyrozumiały i czuły .
|
|
|
|
` . siedziała na podłodze na środku pokoju . wokół niej leżały podarte fotografie . z jej oczu płynęły łzy . nagle drzwi do pokoju otworzyły się , a w nich stanął on - powód jej płaczu . spojrzała na niego . jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową . - dlaczego .? - wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś .? dlaczego mnie zdradziłeś .? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie , nienawidzę .! - zalana łzami , prawie nie mogła oddychać . - kochanie , naprawdę nie mogę z tobą być. - odrzekł z ironicznym uśmiechem . zbliżył się do niej i ją pocałował . - spierdalaj .! nie chce cię widzieć - krzyknęła . on zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku , powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy , kochanie. - i wyszedł .
|
|
|
|
` . łzy to nie wstyd , to oznaka , że cholernie ci na czymś zależy .
|
|
|
|
` . starasz się , robisz wszystko jak najlepiej . podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem , gdyż zraniono cię już zbyt wiele razy . ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości . zgrywasz szczęśliwą kobietę , która bawi się życiem . jednak ty sama najlepiej wiesz , że w głębi duszy jesteś dziewczyną , która ponad wszystko potrzebuje bliskości . samotność cię wykańcza , a ty po prostu boisz się do tego przyznać .
|
|
|
|
` . przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą , z którą możesz być . przepraszam , że wciągnęłam cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca . przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam , że kocham .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
