 |
|
świat nie daje nam obecnie zupełnie nic prócz rozczarowania.dni mijają nam niby powoli a tak naprawdę czas spierdala nam jak przez palce piasek.często boimy się ryzyka.wszystko obserwujemy z bezpieczniej dla nas odległości byle tylko się w to w większy lub nawet jakiś minimalny sposób zaangażować . staramy się wszystko dookoła pozostawiać bez zbędnych emocji bo jednak co by się nie działo z powodu naszych niepowodzeń jednak świat się nie kończy tak jakby się to nam na początku wydawało.budujemy sobie podświadomie wokół siebie spokój i harmonie . często tworzymy coś na zasadzie muru czy kurtyny od tego co czujemy wewnętrznie a od tego co pokazujemy publicznie.mój mur runął już dawno,moja kurtyna rozpadła się na milion małych kawałeczków.wyrywam zazwyczaj jakieś beznadziejne wątki mojego życia , które tutaj lądują i po chwili znów wracam do tego co w pewien sposób jest dobre i tak aż do chwili gdy znowu pojawią się jakieś ciemne chmury.
|
|
 |
|
może moglibyśmy usiąść naprzeciw siebie i za wszystko przeprosić?
|
|
 |
|
przychodzi taki moment w życiu,gdy uświadamiasz sobie że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
 |
|
Ty pilnuj moich snów i przychodź kiedy chcesz. Te chwile z moich dni do jednej dłoni zbierz i nie pocieszaj mnie i tak tu będę stał, bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart..
|
|
 |
|
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje, powiedział nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stałby jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mógłbyś od tak sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek'.
|
|
 |
|
niepotrzebnie powiedziałeś , że masz do niej słabość . Ona jest jedną z tych wrednych , zimnych suk , które potrafią to wykorzystać w pełni . będzie się figlarnie uśmiechać , flirtować , uwodzić , będzie mówić Ci to , co chcesz usłyszeć , byleby osiągnęła swój zamierzony cel - zniszczenie takiego gnoja jak Ty . jeżeli możesz się bawić dziewczynami , ranić je na każdym kroku , zachowywać się jak ostatni skurwiel bez uczuć , to dlaczego Ona nie może taka być ? . kochanie już niedługo przeklniesz dzień , w którym ją poznałeś .
|
|
 |
|
I nie pierdolcie,że uczucia nie istnieją, że potraficie mieć wyjebane na wszystko i mimo wszystko, że nie lubicie, nie pragniecie, nie kochacie i nie marzycie o nikim. Nie pierdolcie, bo chuja prawda, i tak większość z was płacze nocami w poduszkę.
|
|
 |
|
Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
 |
|
Cholernie mocno pokłóciliśmy, twierdząc, że to nie ma sensu, trzasnąłeś drzwiami krzycząc, że to nie ma sensu. Dziwnie miałam wyjebane na tą sytuacje, byłam pewna, że zaraz zadzwonisz z przeprosinami, jak to zawsze bywało. Odwróciłam się z uśmiechem i poszłam w stronę pokoju, na stole leżała karteczka z napisem "jeszcze kiedyś tu wrócę - miłość" zdałam sobie sprawę, że odszedłeś na zawsze...
|
|
 |
|
uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.
|
|
 |
|
nie każda dziewczyna to zimna suka i nie każdy chłopak to bezuczuciowy palant, ale każda dziewczyna może stać się zimną suką przez któregoś bezuczuciowego palanta, a każdy chłopak bezuczuciowym palantem przez jakąś zimną sukę.
|
|
 |
|
- nie chcę Cię więcej widzieć , zrozumiałeś ?! bierz to co ci najbardziej potrzebne i wypieprzaj z mojego życia ! - krzyczała dławiąc się łzami i rzucając mu małą walizkę pod nogi . on stał słuchając obelg z jej strony , zerknął na walizkę i ze spokojem powiedział - nie chcę żadnych ubrań , naszych zdjęć ani niczego innego . musisz zrobić wszystko , żeby zmieścić się do tej walizki , bo zabieram Cię ze sobą . ty jesteś mi najbardziej potrzebna do życia.
|
|
|
|