 |
Jesteś gdzieś, urokiem odziana. Szukam Cię mała i znajdę nim świt nas zaskoczy.
|
|
 |
ja nie bardzo wiem kim jestem sam
a ja trochę inny niż ten świat
|
|
 |
Ponownie umieram. Ponownie czuję się źle. Ponownie spadam. Ponownie nie mogę sobie poradzić. Wróciłam do rzeczy, które myślałam, że są już za mną i których nie chcę robić. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Czuję się zagubiona. Znowu. Nienawidzę tego.
|
|
 |
Nawet nie wiesz, jak bardzo pęknie mi serce, kiedy znowu przejdziesz obok obojętnie.
|
|
 |
Świadomość, że nie masz nikogo, kto przyszedłby z gorącą kawą, próbując wyciągnąć Cię jej zapachem z łóżka, że nie istnieje dla Ciebie człowiek, którego ramię obejmowałoby Cię z samego rana, zamiast chłodu, który sama sobie fundujesz, że nie ma dla Ciebie kogoś, kogo "kocham" byłoby najwspanialszą zachętą na rozpoczęcie dnia, świadomość, że nieważne, ile razy zapłaczesz, nikt nie poda Ci chusteczki, żebyś mogła otrzeć sobie łzy - zaczyna Cię zabijać.
|
|
 |
"Nasza róża" zawsze będzie piękniejsza od innych, nawet jeżeli obiektywnie patrząc, byłaby brzydsza lub taka sama, jak inne. Jest po prostu nasza, co nadaje jej czegoś wyjątkowego. Nie ma takiej drugiej, inne się nie liczą i nie mają żadnego znaczenia.
|
|
 |
Zawsze jest sama, chociaż nigdy nie wygląda na osamotnioną.
|
|
 |
|
W jego oczach jest coś, czego nie ma w żadnych innych.
|
|
 |
Najtrudniej jest ukryć ból, nie pozwól mi poddać się. / Agnieszka Chylińska
|
|
 |
W żadnych innych ramionach nie poczuję takiego bezpieczeństwa.
|
|
 |
Właśnie teraz wracam do chwili, w której moje serce zaczynało bić. Do momentu, który pozwolił mi zrozumieć jak ważny jesteś w moim życiu. Już wiem, że dokładnie tu jest moje miejsce. Między wschodem i zachodem rozpiętości twoich ramion. Północą przeszywających mnie miłością oczu i południem ogrzewających mnie w nocy stóp.
|
|
|
|