 |
Jeśli będzie Ci na mnie zależało, sam znajdziesz do mnie drogę.
|
|
 |
Nie wiem jak to wszystko się kiedyś skończy, ale nie żałuję niczego.
|
|
 |
Żaden pociąg nie dogoni straconego czasu.
|
|
 |
Dam Ci tysiąc powodów, by Twoja nienawiść była jeszcze większa.
|
|
 |
Nie wiem jak przestać się martwić, przejmować pierdołami, albo co by było gdyby...Jestem marudą. Jak cieszyć się chwilą i nie przejmować drobiazgami ?
|
|
 |
Nigdy już nie zapomnę, zawsze będziesz miał miejsce u mnie w sercu. Zawsze. Nieważne ile krzywdy mi zrobiłeś, nieważne, że słowami sprowadzałeś mnie na sam dół. Nic nie jest ważne. W pewien sposób mnie uratowałeś, pokazałeś czym jest prawdziwe szczęście i miłość. Ale nie widziałeś chyba, że swoim odejściem zrzucisz mnie znowu w przepaść, ale jeszcze niżej niż się znajdowałam. Nie widzę w tym momencie ratunku dla siebie, nie widzę nic. Tylko ciemność. Znowu boję się życia. Znowu. Kocham Cię...
|
|
 |
Wylewam łzy za Nas oboje, nie śpię po nocach, udaje, że jet wszystko dobrze. Codziennie zakładam maskę, którą ściągam wtedy, kiedy nikt nie patrzy. Nie wiem jak długo jeszcze dam radę. Kurwa, nigdy nikogo tak nie kochałam, nigdy nikogo tak nie pragnęłam. Obudziłes we mnie takie uczucia, o których nie miałam bladego pojęcia. Codziennie tęsknię, codziennie mam nadzieję.
|
|
 |
Martwię się, że znowu coś nie wyjdzie, że pojawi się kłamstwo, zazdrość, ktoś inny. Boję się, po prostu, że znowu się przywiązałam, znowu zaangażowałam się szczerze, włożyłam w to czas i uczucia. Mimo wszystko cieszę się, że jesteś obok mnie, że starasz się być lepszy, doceniam każdy spędzony razem dzień, każdy uśmiech, każdy pocałunek. Niech to trwa..
|
|
 |
Dawno mnie tu nie było, może dlatego, że jest dobrze. Jesteśmy razem, starasz się, ja zaufałam. Niekiedy budzą się we mnie wątpliwości i strach, że znowu coś pójdzie nie tak.. Czas pokaże, staram się, aby było dobrze, a Ty mi pomagasz.
|
|
 |
Łzy, a raczej szloch ogarnął moje ciało. Głos mówi, że to już nie wróci, że to już minęło. Ta pierdolona pustka jest niewyobrażalna. Nie miałam go na codzień, ale jednak w pewien sposób należał do mnie. Nie potrafię zapomniec, nie potrafię przestać kochac. Nie chcę tak, nie potrafię dłużej. KOCHAM Go dalej. Kocham kurwa cała sobą, każdą cząstka swojego ciała. Błagam, daj nam szansę. Ja wiem, że trudne, ale błagam. To już kurwa rok...
|
|
 |
WON'T LET THIS BUILD UP INSIDE ME.
|
|
 |
Usiadła i najnormalniej w świecie zaczęła płakać, Chociaż nie. Ona nie płakała, ona wyla, krzyczała i znowu przeklinala Boga. Miała dość, mózg podsuwał jej różne obrazy, straszne obrazy. Resztkami sił walczyła, żeby wyrzucić je z głowy. Nie chciała już żyć, już się poddała. I wie, że dla Niej już nie ma ratunku, po prostu nie ma...
|
|
|
|