![Impreza wtedy jeszcze chodziłam z Colą gdy jakiś koleś podbił do mojej przyjaciółki. Dałam im chwilę spokoju jednak niestety jego zainteresowałam ja . Ej laska! krzyknął w moim kierunku gdy próbowałam odejść. Chwycił mój nadgarstek mocnymi dłońmi. Puszczaj. odpowiedziałam spokojnie lecz stanowczo. Wiedziałam że Mikołaj który wypijał kolejną setkę przy barze długo nie wytrzyma i wymierzy ciosy w stronę mojego oprawcy. Nie myliłam się kilka chwil później stał obok tłukąc tamtego po twarzy i brzuchu. Ochroniarze wyprowadzili go na zewnątrz nie opierał się bo jak zazwyczaj okazali się być jego kumplami. Wybiegłam z klubu i wtulając zapłakaną twarz do jego torsu wyszeptałam Dlaczego..? Długo milczał przytulając mnie w pasie. Kocham cię Głuptasku. I nigdy nie pozwolę żeby jakiś kretyn zrobił ci krzywdę pamiętaj. Nie odpowiedziałam po prostu po raz pierwszy od kilku tygodni poczułam się w jego ramionach cholernie bezpiecznie. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
Impreza, wtedy jeszcze chodziłam z Colą, gdy jakiś koleś podbił do mojej przyjaciółki. Dałam im chwilę spokoju, jednak niestety jego zainteresowałam ja . - Ej, laska! - krzyknął w moim kierunku, gdy próbowałam odejść. Chwycił mój nadgarstek mocnymi dłońmi. - Puszczaj. - odpowiedziałam spokojnie, lecz stanowczo. Wiedziałam, że Mikołaj, który wypijał kolejną setkę przy barze długo nie wytrzyma i wymierzy ciosy w stronę mojego oprawcy. Nie myliłam się, kilka chwil później stał obok tłukąc tamtego po twarzy i brzuchu. Ochroniarze wyprowadzili go na zewnątrz, nie opierał się, bo jak zazwyczaj okazali się być jego kumplami. Wybiegłam z klubu i wtulając zapłakaną twarz do jego torsu wyszeptałam - Dlaczego..? - Długo milczał, przytulając mnie w pasie. - Kocham cię, Głuptasku. I nigdy nie pozwolę, żeby jakiś kretyn zrobił ci krzywdę, pamiętaj. Nie odpowiedziałam, po prostu po raz pierwszy od kilku tygodni poczułam się w jego ramionach cholernie bezpiecznie. / kredkinabaterie4
|
|
![I robię sobie wrogów walcząc o szczęście. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
I robię sobie wrogów, walcząc o szczęście. / kredkinabaterie4
|
|
![Wstałam błąd zwlekłam się z łóżka z nieumytym poprzedniego dnia makijażem i starej koszulce. Ogarnęłam się czesząc włosy obmywając twarz i szorując porządnie zęby aby nie czuć zapachu alkoholu z sobotniej imprezy. 11.15 spojrzałam na zegarek i wciągając luźne baggy wyszłam na miasto. A Tobie co się stało? zapytał kumpel stojący po drugiej strony ulicy. Nie widziałeś nigdy zdesperowanej nastolatki? odpowiedziałam krótko. Wyobraź sobie że Ciebie w takim stanie jeszcze nigdy przyjemności zobaczyć nie miałem. To proszę bardzo jakieś pytania? Tak. Po pierwsze gdzie ten skurwiel dlaczego najebałaś się poprzedniego wieczoru? Rzucił Cię? Zdradził? Nie.. To nie On.. Nie broń Go kurwa. Widzę to czuję. Cola przespał się z jakąś laską.. wyszeptałam i rozpłakując się wtuliłam twarz w Jego ramiona pozwalając zanieść się do domu. Ja Go kochałam. Wiem skarbie rzucił i głaskając mnie po włosach zapewnił że wszystko będzie dobrze. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
Wstałam - błąd, zwlekłam się z łóżka z nieumytym poprzedniego dnia makijażem i starej koszulce. Ogarnęłam się czesząc włosy, obmywając twarz i szorując porządnie zęby, aby nie czuć zapachu alkoholu z sobotniej imprezy. 11.15 - spojrzałam na zegarek i wciągając luźne baggy wyszłam na miasto. - A Tobie co się stało? - zapytał kumpel stojący po drugiej strony ulicy. - Nie widziałeś nigdy zdesperowanej nastolatki? - odpowiedziałam krótko. - Wyobraź sobie, że Ciebie w takim stanie jeszcze nigdy przyjemności zobaczyć nie miałem. - To proszę bardzo, jakieś pytania? - Tak. Po pierwsze - gdzie ten skurwiel, dlaczego najebałaś się poprzedniego wieczoru? Rzucił Cię? Zdradził? - Nie.. To nie On.. - Nie broń Go, kurwa. Widzę to, czuję. - Cola przespał się z jakąś laską.. - wyszeptałam i rozpłakując się wtuliłam twarz w Jego ramiona, pozwalając zanieść się do domu. - Ja Go kochałam. - Wiem, skarbie - rzucił i głaskając mnie po włosach zapewnił, że wszystko będzie dobrze. / kredkinabaterie4
|
|
![2. No wiedziałem ziom! Kurwa nareszcie. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
2. - No wiedziałem, ziom! Kurwa, nareszcie. / kredkinabaterie4
|
|
![1. Je je jesteś zajebista! To sprawa jest oczywista. zaśpiewał w moją stronę pijany Rogal. Kola nieźle się wkurwił i zmierzył Go wzrokiem. Już miał wstać kiedy spojrzałam na Niego znacząco. Odpuść wyszeptałam kiedy Rogal coraz bardziej dowalał się do mojej osoby. Weź spierdalaj jeśli nie chcesz mieć problemów koleś. krzyknął ktoś z drugiej ławki i zanim się obejrzałam Kola leżał na pijanym. Inni rzucili się rozdzielając chłopaków robiąc przy tym tyle hałasu że czekaliśmy tylko na przyjazd policji. Zwijamy się krzyknęłam a cała ekipa zaczęła iść w stronę wyjścia z meliny. Podeszłam do Koli i zapytałam czemu to zrobił. A Ty nadal nie rozumiesz? wyszeptał a Jego oczy przeszkliły się. Ja Cię wciąż kocham.. Zresztą to nieważne. dodał i chciał odejść. Złapałam Go za dłoń i przyciągając do siebie pocałowałam najczulej jak tylko potrafiłam. Całe towarzystwo łącznie z Rogalem którego twarz przyozdobiło limo pod okiem zaczęło bić brawo z uśmiechem pokrzykując](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
1. - Je-je-jesteś zajebista! To sprawa jest oczywista. - zaśpiewał w moją stronę pijany Rogal. Kola nieźle się wkurwił i zmierzył Go wzrokiem. Już miał wstać, kiedy spojrzałam na Niego znacząco. - Odpuść - wyszeptałam, kiedy Rogal coraz bardziej dowalał się do mojej osoby. - Weź spierdalaj, jeśli nie chcesz mieć problemów, koleś. - krzyknął ktoś z drugiej ławki i zanim się obejrzałam Kola leżał na pijanym. Inni rzucili się, rozdzielając chłopaków, robiąc przy tym tyle hałasu, że czekaliśmy tylko na przyjazd policji. - Zwijamy się - krzyknęłam, a cała ekipa zaczęła iść w stronę wyjścia z meliny. Podeszłam do Koli i zapytałam czemu to zrobił. - A Ty nadal nie rozumiesz? - wyszeptał, a Jego oczy przeszkliły się. - Ja Cię wciąż kocham.. Zresztą to nieważne. - dodał i chciał odejść. Złapałam Go za dłoń i przyciągając do siebie pocałowałam najczulej, jak tylko potrafiłam. Całe towarzystwo, łącznie z Rogalem, którego twarz przyozdobiło limo pod okiem zaczęło bić brawo, z uśmiechem pokrzykując
|
|
![Słuchałam muzyki na schodkach w roztrzepanym koku starek koszulce i Jego baggy'ach. Siema Mała usłyszałam zza pleców. Co Ty tu kurwa robisz? Widzisz jak wyglądam? Daj mi pięć minut! wydukałam ze złością w Jego stronę. Wstałam ze schodka i otrzepując tyłek z kurzu próbowałam wejść na górę. Złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Przecież wiesz że taka podobasz mi się najbardziej. wyszeptał łącząc nasze usta w pocałunku po czym odklejając mnie od siebie wybuchnął gromkim śmiechem pokazując palcem sąsiadów w oknach domów. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
Słuchałam muzyki na schodkach w roztrzepanym koku, starek koszulce i Jego baggy'ach. - Siema, Mała - usłyszałam zza pleców. - Co Ty tu kurwa, robisz? Widzisz, jak wyglądam? Daj mi pięć minut! - wydukałam ze złością w Jego stronę. Wstałam ze schodka i otrzepując tyłek z kurzu próbowałam wejść na górę. Złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. - Przecież wiesz, że taka podobasz mi się najbardziej. - wyszeptał, łącząc nasze usta w pocałunku, po czym odklejając mnie od siebie wybuchnął gromkim śmiechem, pokazując palcem sąsiadów w oknach domów. / kredkinabaterie4
|
|
![Nie chodzi o to że Cię nie kocham bo zawsze będę czuła do Ciebie coś w stylu toksycznego zauroczenia. Tu chodzi o fakt że nie potrafię Ci już zaufać po tym wszystkim co zrobiłeś nie potrafię powiedzieć 'Weź chodź na piwo kiedy na widok Twoich tęczówek na wskroś pęka mi serce. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
Nie chodzi o to, że Cię nie kocham, bo zawsze będę czuła do Ciebie coś, w stylu toksycznego zauroczenia. Tu chodzi o fakt, że nie potrafię Ci już zaufać, po tym wszystkim co zrobiłeś, nie potrafię powiedzieć 'Weź, chodź na piwo", kiedy na widok Twoich tęczówek na wskroś pęka mi serce. / kredkinabaterie4
|
|
![Siedzieliśmy na jakiejś melinie kiedy podjechał swoim bmw. Wiedzieliście?! krzyknęłam a kilka par oczu wbiło we mnie wzrok twierdząco odpowiadając na zadane pytanie. Spierdalam. wydukałam i zaczęłam iść przed siebie nie zwracając uwagi na to że jedzie za mną autem. Wsiadaj. usłyszałam zza otwartej szyby. Nie jesteś kurwa moim ojcem chłopakiem nie jesteś dla mnie nikim ważnym. przystanęłam mówiąc te słowa. Ja pierdole dziewczynko. Proszę. wypowiedział z zadziornym uśmiechem. Dobrze wiedział że mówiąc na mnie dziewczynko przyczynia się tylko do jednego do zmiękczenia mojego serca. Wiedział że mam do tego sentyment cholerny. Otworzyłam drzwi samochodu i zapięłam pasy. Zawiózł mnie na drugi koniec miasta i wysadzając nad jeziorem przy którym spędzaliśmy czas jako para pocałował czule. Kocham Cię przecież wiesz że na zawsze wypowiedział a ja wtulając się w Jego tors wybaczyłam Mu kolejne kłamstwa. kredkinabaterie4](http://files.moblo.pl/0/6/13/av65_61383_79144f3546b92793b44fc88.jpeg) |
Siedzieliśmy na jakiejś melinie, kiedy podjechał swoim bmw. - Wiedzieliście?! - krzyknęłam, a kilka par oczu wbiło we mnie wzrok, twierdząco odpowiadając na zadane pytanie. - Spierdalam. - wydukałam i zaczęłam iść przed siebie, nie zwracając uwagi na to, że jedzie za mną autem. - Wsiadaj. - usłyszałam zza otwartej szyby. - Nie jesteś, kurwa moim ojcem, chłopakiem, nie jesteś dla mnie nikim ważnym. - przystanęłam, mówiąc te słowa. - Ja pierdole, dziewczynko. Proszę. - wypowiedział z zadziornym uśmiechem. Dobrze wiedział, że mówiąc na mnie "dziewczynko" przyczynia się tylko do jednego, do zmiękczenia mojego serca. Wiedział, że mam do tego sentyment, cholerny. Otworzyłam drzwi samochodu i zapięłam pasy. Zawiózł mnie na drugi koniec miasta i wysadzając nad jeziorem, przy którym spędzaliśmy czas, jako para pocałował czule. - Kocham Cię, przecież wiesz, że na zawsze - wypowiedział, a ja wtulając się w Jego tors wybaczyłam Mu kolejne kłamstwa. / kredkinabaterie4
|
|
|
|