 |
to zbyt skomplikowane. bo niby miłość miała dawać szczęście. i niby wszystko jest w porządku. niby zasypiam i niby się nie przejmuję. niby o tobie nie myślę tak zachłannie i nieprzerwanie. więc skoro jest tak wspaniale, skąd tyle niepewności? zanim następnym razem stwierdzisz, że jesteś szczęśliwy, przemyśl wszystkie 'niby'.
|
|
 |
Byłam,idiotką jednak to nie zmienia faktu rzeczy ,ze ciebie już nie ma oboknie, że już nie będziesz mnie tulić,że nie poczuje już twojego uśmiechu ,że nie poczuje zapachu twojej koszuli. Nie ujrzę już brązowych oczu, i rozczochranych włosów.Chciałabym to wszystko naprawić ,jednak nie umiem Ci wybaczyć, jednak ciągle cię kocham ! Niegdyś myślałam ,ze hipotetyczna radość jest szczęściem teraz kaktus wielki jak dynia, na porośli wyrósł mi na sercu. Nie mogę bez ciebie oddychać ,choć tak bardzo bym chciała. Nie mogę spać, iść jeść, normalnie funkcjonować, jak pospolity człowiek.
|
|
 |
cz. 2 Apatia towarzyszy ci bezustannie, czujesz jakby coś coś cię obezwładniało. Nie jesteś w stanie już nawet się kontrolować, to jest silniejsze od ciebie. Wpadasz w depresję, życie traci sens. Nienawidzisz swojego ciała, nienawidzisz siebie. Masz świadomość, że to wszystko niesie ze sobą autodestrukcję. Chcesz to zakończyć, ale nie potrafisz. To część twojego życia, nie umiesz się jej pozbyć, chociaż nie chcesz już cierpieć. Mimo wszystko to kontynuujesz, mimo wszystko to kochasz.
|
|
 |
cz. 1 Czasem jest tak, że chcielibyśmy cofnąć czas. Zmienić swoje decyzje, uniknąć cierpień i niepowodzeń. Niewykonalne. Ale gdyby to było możliwe, skąd wiesz, że znów nie popełniłbyś tych samych błędów? Tymczasem teraz popadasz coraz bardziej w obsesję. Zatracasz się w sobie wciąż i kłócisz z własną psychiką. Nie jesteś w stanie ogarnąć tych wszystkich problemów wynikających jeden z drugiego w niewiadomy sposób.Postępujesz wbrew innym, a szczególnie wbrew sobie i swym zasadom.Egzystencja jest coraz bardziej uciążliwa, codzienne czynności niezbędne do normalnego funkcjonowania są syzyfową pracą.
|
|
 |
wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie: co lubisz w życiu robić? A potem zacznij to robić.
|
|
 |
czego chcę. czego potrzebuję. czego mi brak.co jest mi niezbędne. za czym tęsknię. bez czego nie potrafię. ciebie.ciebie. ciebie. ty. za tobą. bez ciebie. i nie pamiętam dnia, w którym odszedłeś. zupełnie bez słowa. jakby nigdy cię nie było. a przecież byłeś. nie mogę się mylić. nie tak dawno całowałam ten twój uśmiech.wciąż czuję cię pod skórą. za dużo ciebie we mnie..
|
|
 |
usiądź obok mnie, przytul. szepnij do ucha że mnie kochasz, że jutro będzie lepiej.
|
|
 |
szczęście znajduje się w tobie. zaczyna się na dnie twojego serca, a ty możesz je wciąż powiększać, pozostając życzliwym tam, gdzie inni bywają nieżyczliwi. pomagając tam, gdzie już nikt nie pomaga. będąc zadowolonym tam, gdzie inni tylko stawiają żądania. Ty potrafisz się uśmiechać tam, gdzie się narzeka i lamentuje, potrafisz przebaczać, gdy ludzie ci zło wyrządzają.
|
|
 |
Zazwyczaj wystarczyło na mnie spojrzeć, żeby ocenić czy jestem zakochana, ale to było coś zupełnie innego, to było coś mocnego, niezniszczalnego, znajdującego się w moim wnętrzu..
|
|
 |
Jestem jak narkoman, któremu właśnie skończyły się zapasy. Odszedłeś. To wszystko tłumaczy. Dzień, w którym miałam odbyć przymusowy odwyk właśnie się zaczął. Przed pożegnaniem strzeliłam sobie jeszcze kilka działek, żeby jakoś wszystko przetrzymać, ale wiem, że później będę jeszcze bardziej cierpieć.
|
|
 |
jesteś pierwszą myślą, kiedy budzę się rano i ostatnią, kiedy kładę się spać
|
|
 |
tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
|
|
|
|