Byłam,idiotką jednak to nie zmienia faktu rzeczy ,ze ciebie już nie ma oboknie, że już nie będziesz mnie tulić,że nie poczuje już twojego uśmiechu ,że nie poczuje zapachu twojej koszuli. Nie ujrzę już brązowych oczu, i rozczochranych włosów.Chciałabym to wszystko naprawić ,jednak nie umiem Ci wybaczyć, jednak ciągle cię kocham ! Niegdyś myślałam ,ze hipotetyczna radość jest szczęściem teraz kaktus wielki jak dynia, na porośli wyrósł mi na sercu. Nie mogę bez ciebie oddychać ,choć tak bardzo bym chciała. Nie mogę spać, iść jeść, normalnie funkcjonować, jak pospolity człowiek.
|