 |
|
Się porobiło, juz nie dzielimy razem ławki
Choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki
|
|
|
|
Przytulić, wypłakać i powiedzieć jaki świat jest zły.
|
|
 |
|
Z Tobą chcę budować swój świat, nawet jeżeli czasami miałyby być niedoskonały. Pomyśl o Nas, o uczuciach, które każdego dnia ożywały na nowo, ze zdwojoną siłą. Nie zatracimy tego, prawda ? Obiecaj, że w walce z codziennością nie zatracimy siebie, Nas i tego co tak ważne. Tych szczegółów, które tak wiele znaczą, są nierozerwalną częścią związku. Nie zgubmy tego. Przecież wiesz, że to możliwe, wystarczą chęci, a reszta nie będzie problemem. Pamiętaj, obojętność zabija, nie ma prawa zrodzić się w naszym życiu. Wiem, doskonale wiem, że nie jestem ideałem. Nikt nie jest. Ale chyba sama widzisz, że jestem w stanie oddać za Ciebie wszystko, nikt nigdy nie był tak ważny. I nie będzie. Zmieniłaś mnie, moje życie i dziękuję Ci za to. Kocham Cię i przysięgam, że będę starać się o to, by uczynić Cię najszczęśliwszą sobą na świecie.
|
|
|
|
"Patrzę na Nas i wiem, że za Nas warto było się starać, by nazwać nasz świat idyllą"
|
|
|
|
Siedzę na łóżku, owinięta w kołdrę. Czuję Jej oddech za sobą, kilka milimetrów ode mnie. Przechodzą mnie dreszcze. Zaczyna składać pocałunki na moich nagich, odkrytych częściach pleców. Tak bardzo to uwielbiam, a Ona doskonale o tym wie. Wie, że jest to moim słabym punktem. Ciało mimowolnie odchyla się do tyłu, jakby w całości Jej się oddawało. Każdy Jej ruch jest precyzyjny, jakby wcześniej dokładnie przemyślany. Jest tak cholernie delikatna w tym co robi, tak bardzo czuła, a jednocześnie zmysłowa. Całuje mnie wzdłuż kręgosłupa, po żebrach, a ja zastanawiam się, jak daleko się posunie. Oddałabym wszystko, by ta chwila trwała, jak najdłużej.
|
|
|
|
Spójrz mi w oczy, wiesz przecież, nikt mi tego nie dał, nikt mi tego nie zabierze.
|
|
 |
|
Jeśli cały świat naraz będzie chciał mnie powstrzymać, będę i tak tam, gdzie Twój zapach będzie się zaczynać. Będę tam, choćby była to najdłuższa droga, bo masz we mnie trochę więcej niż przyjaciela i wroga.
|
|
|
|
CIEŻKO BYĆ ULICZYM RAPEREM , eeELO!
|
|
|
|
i czując Cię obok opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuje się nikim..
|
|
|
|
nie mam nic, z krzyku tylko zdarte gardło,
ale nim wstanie świt po cichu powiesz że było warto.
|
|
|
|
Co dzień widzieć Twój uśmiech i odpowiadać uśmiechem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
