 |
|
Znów dźwięk sms'a. Biorę telefon do ręki i znów znika nadzieja. Mała, to tylko reklama z ery. I znów muszę się powstrzymać, żeby nie jebnąć tą komórką o kafelki.
|
|
 |
|
Bo jestem idiotką, która tęskni nocami!
|
|
 |
|
- Najlepszy lek na zranioną miłość? - Wódka!
|
|
 |
|
To głupie serce nadal przyspiesza wsłysząc Twoje imię.
|
|
 |
|
Pamiętam wszystko, ale nie wszystko rozumiem...
|
|
 |
|
Wiadć po oczach, że kochasz czasem tracić kontrolę. ;p
|
|
 |
|
"Proszę, podaruj mi uśmiech i miłość, A uczucie oddam ze zdwojoną siłą, Nie jest moją winą, że zapominasz o mnie, Że jestem tylko dzieckiem, samemu nie dorosnę.Przymierze z diabłem, era dorosłych. Pytasz o realia? w nich nie ma miłości."
|
|
 |
|
nie wiem dlaczego, ale ostatnio jakoś źle mi się zasypia. to pewnie przez brak twojej osoby obok mojej poduszki.
|
|
 |
|
ustawiłam opis "kiedyś zapomnę..", a on "Ty nie umiesz zapominać." -jak on dobrze mnie zna..
|
|
 |
|
prawie codziennie siedzi obok niej, w miejscu w którym spotykają się z przyjaciółmi. codziennie ją widzi, rozmawia, pisze, lecz nie widzi jej smutku, jej cierpienia. nie widzi jak bardzo go kocha. nie widzi jej ran, które ukryte są pod długimi rękawkami jej ulubionych sweterków, nie widzi, jak w dłoni drży jej zapalniczka. nic nie widzi. a może nie chce widzieć? może nie chce dopuścić do siebie tej myśli, że to wszystko przez niego? może. przecież to dupek.
|
|
 |
|
Ciekawe, czyżby los się do mnie nareszcie szeroko uśmiechnął? Podał mi pomocną dłoń i dał w końcu masę szczęścia? Czy w tym wszystkim czym teraz żyję jest jakiś haczyk? Czy czasem jakimś cudem nie zapadłam w śpiączkę i nie śnię? Może to tylko sen i kiedy się obudzę nie będzie nic? Nie jesteś moją własnością ale czuję, że jesteś dla mnie. Tak samo jest ze mną. Nie liczy się dla mnie nikt inny, ideały przestały się liczyć - jesteś TY. Jest tak kolorowo, że aż niewyobrażalnie. Może w końcu trafiłam na Ciebie, moją drugą połowę. Oby, bo nie chcę nikogo innego. Ty mi wystarczysz w zupełności ♥ ! / nfrej
|
|
 |
|
Czasami mam ochotę przyczepić mu kartkę "mój", mimo iż nie jesteśmy razem. Tak, nadal bywam o niego chorobliwie zazdrosna. // zmojejperspektywy.
|
|
|
|