 |
|
'Czy współczesnej, wyzwolonej, feminizującej kobiecie w ogóle wolno być kurą domową? I jak pogodzić bycie kurą z jednoczesnym byciem demonem seksu, czego przecież od nas wymaga się także. (...) sukces mamy odnosić, i to najlepiej na wszelkich możliwych polach, i powinnyśmy być profesjonalne, do tego ciepłe, kobiece i seksowne. Zwariować można! Do tego wymierne, skromne i ciche, a także doświadczone, wyuzdane i bez zahamowań, kiedy zajdzie taka potrzeba. Toż to, kur*a, rozdwojenia jaźni można dostać!'
|
|
 |
|
Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze,
którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem,
którzy mówili, że kochają prosto w oczy,
a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu.
|
|
 |
|
Dziś w nocy siedziałam na parapecie, patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.
|
|
 |
|
"Jestem chyba jednak jednym z tych narcystycznych osobników, którzy potrafią docenić wartość pewnych rzeczy, tylko wtedy, gdy już ich nie ma." (Kurt Cobain)
|
|
 |
|
'Muszę wybić sobie Ciebie z głowy'- powiedziała sięgając po słownik w twardej oprawie. 'Muszę' - powtórzyła oderzając się nim w czoło.
|
|
 |
|
Chciałabym Go nienawidzić.
Wtedy sny by były zwykłym koszmarem,
nie nadzieją.
|
|
 |
|
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam
od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
 |
|
O moim stanie emocjonalnym świadczy tusz do rzęs poodbijany na poduszkach.
|
|
 |
|
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden pocałunek, kilka rozmów o niczym, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
 |
|
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem,że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.
|
|
 |
|
-wiem, że jestem błędem twojego życia, codziennym problemem, ale wybacz mi... -wiesz.. mama mówi, że z problemami najlepiej się przespać ;>
|
|
 |
|
uwielbiam imprezować, wtedy czuję, że żyję. uwielbiam zastanawiać się ile towaru wziąć od znajomego, żeby sprzedać na dyskotece. alkohol, seks, narkotyki, zioło- to jest to. uwielbiam też, kiedy mam wolny dom, kiedy podczas seksu on całuje mnie po szyi. ubóstwiam jego zapach, jego oczy kiedy jest mu dobrze. kocham się kochać, ale nie cierpię kochać kogoś.
|
|
|
|