 |
|
moje nudne imię z Twoich ust brzmi zupełnie inaczej, to trochę szczęścia, gdy tak wkurwia mnie życie, dziękuje, że mnie pokochałaś, ja sam siebie nienawidzę.
|
|
 |
|
mym pierwszym błędem było pokochanie ciebie, mym najgorszym błędem było danie ci drugiej szansy ponieważ rozerwałaś mnie i nazwałaś to miłością, zrobiłaś ze mnie głupca
|
|
 |
|
czekam na dzień, w którym bez stresu spojrzę w bloku okno, niepokój z troską szczęście zastąpi, choć śmiem w to wątpić wierzę, że los, który wartości skąpił w końcu sam siebie wykończy
|
|
 |
|
pierwsza chwila zwątpienia, wiara pęka jak struna zbyt napięta przez wrogość i zło w ludziach, gdzie wartości skrucha? szczerość nie obłuda.. chyba nawet już mnie to nie wkurwia tylko czasem wątpię, patrzę krzywo? to z nieufności.. Ty się nie dziw, ten smutek to ze złości, coś mi mówi odpocznij
|
|
 |
|
"cały ten chory świat się nami bawi, narzekaj bo tak przystoi, kurwa się rozpłacz i jak głupi czekaj aż Ci szczęście los da" ;)
|
|
 |
|
"-Nie mamy nic do ukrycia. -Ludzie nie mający nic do ukrycia raczej nie mają potrzeby tego mówić." /wd
|
|
 |
|
nie chcę uciekać w nicość, ciągle zmiany szukać, po co zmieniać wszystko, jak nasz świat jest tutaj?
|
|
 |
|
cóż nie każdy to Heffner, życie, ja to playboy a ty to zwykły króliczek ;>
|
|
 |
|
bo najbardziej wszystko docenia się po utracie, wariacie pilnuj tego co masz i jak stać cię bo z dnia na dzień się przekonasz, że w walce o swoje musisz występować w głównej roli, nie pierdolić, że życie gnoi
|
|
 |
|
Nie mała, to nie kolejna bajka o sierotce i księciu tylko o dobrym seksie / slonbogiem
|
|
 |
|
I chociaż kurwa to sprowadza mnie na ziemie to kręci mnie jak pieprzony seks na tylnym siedzeniu.
|
|
|
|