 |
|
wstaję rano, ogarniam się, nadal nie jem śniadania, wychodzę na autobus jak zawsze ze słuchawkami w uszach docieram do szkoły gdzie jak zwykle przesiaduję do 15, śmieję się, wygłupiam i zbieram do kolekcji nowe jedynki, szczęśliwa wychodzę z tego piekła i po godzinie wleczenia się dochodzę do domu, wpadam do kuchni i biorąc wodę idę do siebie gdzie ogarniam chwilę neta, narzucam na siebie dres i za dużą bluzę, jak zwykle splatam czarne włosy w kłosa i idę się spotkać z przyjaciółmi czy znajomymi. spędzam z nimi cały wieczór dobrze się bawiąc, później biegam razem z Eminemem w słuchawkach po 22 wpadam do domu , biorę kąpiel i padam na łóżko . tak , mimo tego wszystkiego nie ma sekundy w której bym o Tobie nie myślała . nie potrafię przestać . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
minęła twoja data przydatności, szczęścia z tamtą kurwą. | meksykwbani
|
|
 |
|
Gdybyś teraz tak po prostu musiał o mnie zapomnieć. Co byś zrobił?
|
|
 |
|
Wszyscy tylko gramy, odgrywamy farsę, udajemy, że nam na sobie zależy.
|
|
 |
|
Jedni mówią "walcz" , inni zaś "miej wyjebane", a prawda jest taka, że nawet jak masz wyjebane, pęka Ci tak cholernie serce, że musisz walczyć, ale o to by żyć.
|
|
 |
|
Pamiętam pierwsze spotkanie, pierwsze spojrzenie, pierwszy uśmiech i kilka prostych, przyspieszających bicie serca słów. Nie umiem zapominać, szczególnie kogoś kto po raz pierwszy w życiu sprawił, że nauczyłam się kochać, okazywać uczucia i tęsknić. Nieważne, że odszedł.. Odejście nie oznacza końca, nagłego "porzucenia" miłości, która jest we mnie kilka lat i z każdym dniem staje się coraz silniejsza. Nie widzę Jego twarzy, dawno nie słyszałam Jego głosu, ale czuję, że nadal we mnie żyje, przebudza się w każdej wolnej chwili i nie pozwala mi normalnie funkcjonować. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
szukałam w szafce starego zeszytu od polskiego, natknęłam się przez przypadek na pamiętnik. z każdą czytaną stroną śmiałam się co raz bardziej. przyglądał mi się zza ekranu laptopa, po chwili znalazł się tuż obok mnie, przez ramię czytając zapiski. ' na ostatniej stronie wpisał się mąż żonie..' powiedział na głos. ' co to ma kurwa być?!' wstał, zabierając mi z rąk notatnik, wyrwał poprzednią kartkę, na nowej pisząc swoje imię. ' i co ulżyło?' podeszłam do niego uśmiechając się. ' pewnie ! ' krzyknął. ' głupek' skomentowałam, całując go w policzek. ' no i może ale kochasz nie ?' zapytał mój wzrok skierowując na przeciw swojego. ' kocham, kocham' odparłam, delikatnie już dusząc się w jego ucisku./slaglove
|
|
 |
|
Spierdalaj, łatwo wytykać komuś błędy, kiedy się własnych nie widzi, nie? ;))
|
|
 |
|
usiadłam na parapecie, delikatnie uchylając okno. wiszący zegar na ścianie wskazał parę minut po szóstej. przyciągnęłam kolana ku klatce piersiowej, zaciągnęłam się papierosem, czułam jak dym rozchodzi się po wnętrzu ciała, niszcząc struktury organów, jak niegdyś ty niszczyłeś mnie. kilka świateł palących się w bloku na przeciwko, jeżdżące auta, sprzątaczka zamiatająca ulice. starałam się zająć jakoś swoje myśli, które co chwilę odtwarzały twój wizerunek. z zamyśleń wyrwał mnie gwiżdżący czajnik, zalewając wrzątkiem kawę, poczułam mokre policzki. nie, ja chyba nie tęskniłam, to tylko z sercem, z nim coś było. ono wylewało na zewnątrz swoje cierpienie wraz z łzami./slaglove
|
|
 |
|
I najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że z minuty na minutę stawał się ważniejszy, niż chciałam by był.
|
|
 |
|
Było minęło, czas się zmywać. ;))
|
|
 |
|
Jeśli chcesz mnie zabić to ustaw się w kolejce.
|
|
|
|