 |
|
teraz się pozbierałam. nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. ale jestem. wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. nie utrudniaj mi tego. nie wracaj
|
|
 |
|
Pamiętasz tamtą noc na plaży, kiedy między nami stała tylko butelka słodkiego wina? / i.need.you
|
|
 |
|
Nie wiem czego pragniesz, ale nie mogę Ci już tego dać. / i.need.you
|
|
 |
|
wszystko co mogę teraz zrobić to patrzeć jak odchodzisz.
|
|
 |
|
Nic nie mówi. Ja też nie. Ale nie ma potrzeby mówić cokolwiek. Wydaje się, jakby nasze gesty pojawiały się same. I są to gesty właściwe, idealne, nie może być inaczej. Nie jest ich ani za dużo, ani za mało. Jakby od zawsze były w nas i czekały na odpowiedni moment, żeby wyjść. Jakbyśmy grali według scenariusza napisanego specjalnie dla nas.
/ i.need.you
|
|
 |
|
Lubię ten stan nieważkości / i.need.you
|
|
 |
|
zapamiętaj; jeśli mężczyzna nie dostanie od razu tego, o czym marzy, będzie potrzebował Cię bardziej. Im dłużej zawalczy o Twoje serce tym będzie bardziej Cię cenił.
|
|
 |
|
Pogoda fajna, szkoda że samopoczucie do dupy / i.need.you
|
|
 |
|
i wtedy czas płynął wolniej, odmierzany był uderzeniami mojego serca. / i.need.you
|
|
 |
|
Tak na pozór bardzo barwnie. Wokół już z bardzo daleko czuję ten dziwny zapach. Ta jebana nieszczerość. Jestem pare kroków od prawdy, jest blisko a może i poznałam ją przed chwilą. / i.need.you
|
|
|
|