|
- proszę pani ! ' my ' pisze się razem czy osobno ? - oczywiście, że razem. dziecko.. - ale skoro ten chuj poszedł do innej, a ja zostałam sama... ehh. no nieważne. dziękuję.
|
|
|
lubiła patrzeć w lustro i mówić do siebie. kilka dni temu padły znaczące słowa.. spojrzała w zwierciadło i delikatnie wyszeptała " wiesz co ? pierdolę to. musimy zakończyć naszą znajomość, bliźniaczko. " po czym rozbiła taflę butelką desperado i zaczęła prawdziwie żyć.
|
|
|
skręcona kostka, tydzień bez szkoły i brak znajomych zapowiada się nudno.. ale jak ku_wa wparuje cała ekipa z colą i popcornem, to musi być ciekawie, nie ? :D
|
|
|
cześć moblowiczki. ♥ z okazji świąt wielkanocnych życzę wam wesołego jajka, bogatego mikołaja, pijanego zająca, rozchujanych kolędników, dobrego żarcia, większej weny, wspaniałych przyjaciół i... może czegoś na zlikwidowanie tego kaca we wtorek..? ;>
|
|
|
mój mały brat krzyknął " tato, zaraz będą robili lody ! " rodzice zaczęli się śmiać, a ja zatęskniłam za czasami, kiedy pierwsze co nasuwało mi się na myśl to ' o, może moje ulubione, czekoladowe. ?! '
|
|
|
czasami, gdy mówię 'u mnie wszystko okej' to chciałabym, aby ktoś spojrzał mi w oczy, mocno przytulił i powiedział ' wiem, że wcale tak nie jest'. / [pgr.]
|
|
|
minął miesiąc chwili jej śmierci, a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami, oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć, że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać , dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się, że popadnie w depresję, że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni, zrezygnowany wyciągnął telefon, odblokował klawiaturę i odczytał sms'a " Nie płacz głupku, przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu, na jej poduszce, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność, że miłość jego życia nadal żyje, ale w nim.
|
|
|
- proszę pani, może być stoperan ? - a po co ? - bo chyba panią posrało z tym sprawdzianem. / fcb. :D
|
|
|
stała na najbardziej ruchliwej ulicy w mieście, akurat przechodziła przez pasy. spojrzała na telefon, sms od niego ' to koniec skarbie. ;*' zatrzymała się na jezdni, mimo tego, że było już czerwone światło. cały harmider panujący wokół niej ucichł. liczyła się tylko chwila, samochody trąbiły, ale ona nadal stała. nim ktoś krzyknął, upadła. niecierpliwy facet po prostu dodał gazu i... i nie zważając na konsekwencje ją zabił. chociaż, może to miłość ją zniszczyła. tak, to zdecydowanie lepiej brzmi.
|
|
|
|