 |
Widzę go często- bywa w klubach, spaceruje ulicami, odwiedza kina. Nie sam. Zawsze jakaś dziewczyna obok. Jedna uwygląda jak lalka barbie, inna rockwomen. Kiedy zauważyłam tę różnorodność, zaczęłam się śmiać. Zapytałam go, czym tłumaczyć to jego rozchwianie gustu. Wzruszył ramionami.- Biorę każdą, która ma cokolwiek z Ciebie- powiedział.
|
|
 |
A wiesz ile razy klikałam podwójnie na Twoje imię widniejące na liście gadu gadu, otwierając nowe okno rozmowy? Ale nie stac było mnie nawet na zwykłe 'hej'... A wiesz ile razy wybierałam Twój numer telefonu? Ale zawsze zdążyłam nacisnąc czerwoną słuchawkę przed pierwszym sygnałem... A wiesz...A zresztą skąd możesz kurwa wiedziec skoro milczysz...
|
|
 |
Nie, nie jestem nienormalna, to ty jesteś pojebany, bo nie widzisz jak bardzo cię kocham!
|
|
 |
Kiedyś latałam jak głupia po szkolnym korytarzu by Cię spotkać. Dziś codziennie siedzę pod klasą, bojąc się, że zaraz przejdziesz obok a ja nie zdołam się powstrzymać i na Ciebie spojrzę.
|
|
 |
wszyscy od dziecka uczyli nas kochać, ale nikt nie powiedział jak przestać.
|
|
 |
Starasz się,robisz wszystko jak najlepiej.Podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem,gdyż zraniono Cie już zbyt wiele razy.Ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości.Zgrywasz szczęśliwą kobietę,która bawi się życiem.Jednak Ty sama najlepiej wiesz,że w głębi duszy jesteś dziewczyną,która ponad wszystko potrzebuje bliskości.Samotność Cie wykańcza a Ty po prostu boisz się do tego przyznać.
|
|
 |
już wcale Cię nie kocham,ale gdyby ktoś mnie obudził o 2 w nocy,potrafiłabym wyrecytować z pamięci Twój:adres,numer telefonu,znak zodiaku,datę urodzenia,wzrost,numer buta.
|
|
 |
A gdy przechodzę obok Ciebie zycie na chwilę zwalnia.Staram sie nie patrzeć,ale czuję Twoj wzrok na mnie.Podnoszę głowę i nasze oczy się spotykają.Patrzysz jakbyś chciał coś powiedzieć,ale ja odchodzę.
|
|
 |
moim marzeniem jest być jego bluzą,którą ubierałby chociaż raz w tygodniu,wtulał się w nią.chciałabym obserwować co robi,być przy nim-zawsze.
|
|
 |
On długo patrzył jej w oczy, a potem przyciągnął czule do siebie i pocałował. Długi, namiętny pocałunek powiedział więcej niż wszelkie wyjaśnienia.
|
|
 |
Nie wymagaj ode mnie tego.Nie da się zapomnieć o nim,od tak.Po tym wszystkim,po naszych szaleństwach,rozmowach.Po tym jak słuchałam jego oddechu przez telefon,jak baliśmy się odezwać.Po tym jak pomagałam mu w uczuciach.To nie jest łatwe,ale jeżeli uśmiecham się do ciebie,znaczy że jest lepiej. Coraz lepiej.
|
|
 |
Przeczytasz Jego imię w internecie,w czyimś opisie czy notce.W jednej sekundzie żołądek wykonuje trylion obrotów,oddech ewidentnie przyśpiesza,a serce zaczyna bić niemożliwie głośno i szybko.Nie możesz racjonalnie myśleć.mimowolnie usta zaczynają Ci drgać,a do oczu napływają nieskazitelne łzy.Oszukuj się dalej,że o Nim zapomniałaś i nie żyjesz wspomnieniami jakie po sobie,pozostawił.
|
|
|
|