głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naatalitas

żur   kiełbasa   jajec górka XD teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: żur , kiełbasa , jajec górka XD do wpisu 22 kwietnia 2011
 Mężczyźni są jak Angielskie piosenki   Nie Rozumiemy ich   Ale się nam Podobają

kredonita dodano: 20 kwietnia 2011

`Mężczyźni są jak Angielskie piosenki, Nie Rozumiemy ich , Ale się nam Podobają

 Leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem   dlaczego .?  Wydaje mi się   że rozumie więcej niż podłoga .

kredonita dodano: 20 kwietnia 2011

`Leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem , dlaczego .? Wydaje mi się , że rozumie więcej niż podłoga .

“Może jeśli powoli zacznę Ci znikać  jeśli będzie mnie z każdą minutą coraz mniej  jeśli w rezultacie zniknę całkiem... może zrozumiesz.”

tuskavkowa dodano: 20 kwietnia 2011

“Może jeśli powoli zacznę Ci znikać, jeśli będzie mnie z każdą minutą coraz mniej, jeśli w rezultacie zniknę całkiem... może zrozumiesz.”

jeżeli ktoś Ci pluje w twarz  odwdzięcz się tym samym zamiast udawać  że deszcz pada.

abstracion dodano: 19 kwietnia 2011

jeżeli ktoś Ci pluje w twarz, odwdzięcz się tym samym zamiast udawać, że deszcz pada.

  cześć. jesteś niezwykle urocza. mogę usiąść obok i przez moment popatrzeć na Twój uśmiech?

abstracion dodano: 19 kwietnia 2011

- cześć. jesteś niezwykle urocza. mogę usiąść obok i przez moment popatrzeć na Twój uśmiech?

kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów  chodziłyby nago.

abstracion dodano: 18 kwietnia 2011

kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów, chodziłyby nago.

SPIERDALAJ Z TYM SPAMEM DZIDĘ CHAPAĆ  KURWA. teksty abstracion dodał komentarz: SPIERDALAJ Z TYM SPAMEM DZIDĘ CHAPAĆ, KURWA. do wpisu 18 kwietnia 2011
 cz.2.  cieszyłam się każdym dniem spędzanym u jego boku. wierzyłam w jego słowa  że już nigdy mnie nie opuści. pamiętam też ten dzień kiedy wszystko  całe moje życie legło w gruzach. kiedy nic  ani nikt nie był w stanie mnie pocieszyć  podnieść na duchu. ten widok przywołał wspomnienia  a ten zapach  którym nadal pluszak był przesączony wywołał we mnie takie emocje  że zaczęłam krzyczeć w amoku i kopiąc w drzwi szafy  bezradnie upadłam na podłogę i zaczęłam płakać. mały patrzył przerażonymi oczyma  niewiedząc co się dzieje. w prawdzie nie lepiej dla niego żeby nigdy się o tym nie przekonał.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 17 kwietnia 2011

[cz.2.] cieszyłam się każdym dniem spędzanym u jego boku. wierzyłam w jego słowa, że już nigdy mnie nie opuści. pamiętam też ten dzień kiedy wszystko, całe moje życie legło w gruzach. kiedy nic, ani nikt nie był w stanie mnie pocieszyć, podnieść na duchu. ten widok przywołał wspomnienia, a ten zapach, którym nadal pluszak był przesączony wywołał we mnie takie emocje, że zaczęłam krzyczeć w amoku i kopiąc w drzwi szafy, bezradnie upadłam na podłogę i zaczęłam płakać. mały patrzył przerażonymi oczyma, niewiedząc co się dzieje. w prawdzie nie lepiej dla niego żeby nigdy się o tym nie przekonał. |imagine.me.and.you|

 cz.1.  18  19  20...szukam! krzyknęłam niemalże tak głośno  że w całym domu zatrzęsły się szyby w oknach. wiedząc już doskonale gdzie schował się mój młodszy brat  chciałam dać mu więcej zabawy i zaczęłam chodzić po całym pokoju rozglądając się i mówiąc do siebie  hmm..gdzie on może być  świetnie się schował.. może za zasłoną. chwyciłam ją szybkim ruchem  tak  aż wyskoczyła z zatrzasków. słyszałam tylko ciche chichotanie i widziałam ten jego błysk w prawym oku  którym zerkał między drzwiami szafy.  a może jest w szafie! krzyknęłam i szybko otworzyłam drzwi. siedział zachodząc się ze śmiechu. dumny z siebie  że tak długo go szukałam. nagle moje serce zamilkło. w stalowym uścisku ramion trzymał wiekiego białego misia  przewiązanego ogromną  czerwoną kokardą. pamiętam to jak dziś kiedy mi go wręczył. byliśmy wtedy obydwoje tak beztrosko szczęśliwi.

imagine.me.and.you dodano: 17 kwietnia 2011

[cz.1.]-18, 19, 20...szukam! krzyknęłam niemalże tak głośno, że w całym domu zatrzęsły się szyby w oknach. wiedząc już doskonale gdzie schował się mój młodszy brat, chciałam dać mu więcej zabawy i zaczęłam chodzić po całym pokoju rozglądając się i mówiąc do siebie -hmm..gdzie on może być, świetnie się schował.. może za zasłoną. chwyciłam ją szybkim ruchem, tak, aż wyskoczyła z zatrzasków. słyszałam tylko ciche chichotanie i widziałam ten jego błysk w prawym oku, którym zerkał między drzwiami szafy. -a może jest w szafie! krzyknęłam i szybko otworzyłam drzwi. siedział zachodząc się ze śmiechu. dumny z siebie, że tak długo go szukałam. nagle moje serce zamilkło. w stalowym uścisku ramion trzymał wiekiego białego misia, przewiązanego ogromną, czerwoną kokardą. pamiętam to jak dziś kiedy mi go wręczył. byliśmy wtedy obydwoje tak beztrosko szczęśliwi.

gdyby tak można było chwycić  wziąć w garść cały sens naszego istnienia  jak ziarenka drobnego piasku nasze wspólne i niezapomniane chwile  które mimowolnie przesypywałyby nam się przez palce. te wszystkie razem spędzone dni  we dwoje  trzymałabym w kurczowym uścisku pięści  zabezpieczając każdy otwór między palcami  żeby nawet minuta naszego bycia nie umknęła bezpowrotnie  na wielką plażę naszych wspomnień.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 17 kwietnia 2011

gdyby tak można było chwycić, wziąć w garść cały sens naszego istnienia, jak ziarenka drobnego piasku nasze wspólne i niezapomniane chwile, które mimowolnie przesypywałyby nam się przez palce. te wszystkie razem spędzone dni, we dwoje, trzymałabym w kurczowym uścisku pięści, zabezpieczając każdy otwór między palcami, żeby nawet minuta naszego bycia nie umknęła bezpowrotnie, na wielką plażę naszych wspomnień. |imagine.me.and.you|

  co Ty kurwa zrobiłaś?!   krzyknął  trzymając się za spoliczkowany policzek.   ja ... przepraszam  to pod wpływem emocji.   powiedziała chwiejącym się głosem.   pod wpływem emocji?!  to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji!   wykrzyczał  zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany  rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina  którego butelką rzucił o biały tynk.   przesadziłaś.   powiedział  opadając z sił.   przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy.   powiedziała  po czym ponownie go spoliczkowała.   dziękuję  że właśnie mi to uświadomiłeś  kochanie.   dodała  nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

- co Ty kurwa zrobiłaś?! - krzyknął, trzymając się za spoliczkowany policzek. - ja ... przepraszam, to pod wpływem emocji. - powiedziała chwiejącym się głosem. - pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji! - wykrzyczał, zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany, rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina, którego butelką rzucił o biały tynk. - przesadziłaś. - powiedział, opadając z sił. - przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy. - powiedziała, po czym ponownie go spoliczkowała. - dziękuję, że właśnie mi to uświadomiłeś, kochanie. - dodała, nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć