 |
Siedzieliśmy obok siebie. Chciałam żeby nasze spojrzenia się spotkały ale ty nerwowo unikałeś mojego wzroku. Tak bardzo chciałam powiedzieć ci co czuję. Tak bardzo chciałam przeprosić. Oboje czuliśmy się nieswojo. Oboje najchętniej zapadlibyśmy się pod ziemie. Zapomnieli o sobie. Było przecież tak blisko, już prawie oderwaliśmy się od siebie. Nagle ktoś przyszedł i zszył nas z powrotem. Nie chcieliśmy tego. Krzyczeliśmy ale nikt nas nie słyszał. Odrywałeś się ode mnie z całą siłą. Nagle poczułam Twoją rękę na mojej. Przeszły mnie dreszcze. Oczy robiły się szklane. Nikt nie mógł tego widzieć. Nikt nic nie mógł usłyszeć. Tylko my. I przepraszam, że tak wyszło. Nie mam co się tłumaczyć,tak,wiem. Tęsknie.
|
|
 |
Masz prawo mieć o mnie swoje zdanie. A ja mam prawo mieć je w dupie.
|
|
 |
nie pamiętam kiedy zasnęłam bez leków, kiedy nie miałam kaca i nie straciłam dwóch dych na fajki w ciągu doby. zrobiło sie tak niewiarygodnie źle, beznadziejnie i fatalnie. do tak dawna, tak wiele sie nie psuło. wypada mi z rąk wszystko, słyszę tępy huk rozbijanych o podłogę uczuć, a ja na swoich trzynastocentymetorowych szpilkach depcze je, potem nie potrafię tego poskładać, złożyć w całość. nie radze sobie, krzyczę i płacze na przemian. tak smutno, pusto i obco tu bez ciebie./slaglove
|
|
 |
"Potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tę dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja." - Jakub Żulczyk ♥
|
|
 |
no krzycz, wrzeszcz, rzucaj czym popadnie, nawet ulubionym kubkiem z dwoma najpiękniejszymi słowami, zrób coś kurwa, przeklinaj no wyzwij mnie, ratuj nas, prosze, ja już nie mam siły, mieliśmy się nie poddawać, mieliśmy walczyć konsekwentnie ze wszystkim, no przestań tak milczeć i patrzeć zobojętniale, to boli, no kurwa cokolwiek, ta cisza za bardzo miażdży mi serce./slaglove
|
|
 |
I jesteśmy tak daleko od domu i od spokoju w otoczeniu zamyślonych oczu ludzi, którzy zostali opuszczeni, ale jesteśmy szczęśliwi, ze sobą.
|
|
 |
I może jestem przestępczynią, bo ukradłam Twoje serce i pewnie to prawda, bo o nie nie dbam i jestem złą, strasznie złą osobą więc myślę, że lepiej będzie jeśli zapomnimy jak mocno trzymałeś mnie w nocy w której upadłam, ale te opuszki palców dotykają Twoją skórę i jesteś ważniejszy niż Ci wszyscy ludzie w tym pokoju i te potwory w mojej głowie powoli umierają więc, śpij, śpij spokojnie, dzisiaj to ja poczekam w samotności.
|
|
 |
I gdy już mnie zdradzisz to proszę o jedno,powiedz mi to w oczy. Mów mi to w tym czasie, gdy po moich policzkach będę lecieć łzy. Nie przerywaj,ale w głowie miej wszystkie wspólnie spędzone dni. Patrz na mnie najdłużej jak będziesz mógł. Nie dotykaj mnie,nie gładź po głowie. Od teraz możesz tylko patrzeć. Nie ma sensu naprawiać czegoś po zdradzie. Wbiłeś swojej księżniczce sam nóż w plecy. Zrobiłeś to Ty. Osoba której najbardziej ufała spowodowała zabójstwo uczuć.Tego nie da się naprawić. To koniec.
|
|
 |
Jest naiwna,głupia,często dziecinna. Za dużo mówi,nie umie się zachować,jest żałosna. Za szybko ufa ludziom. Za szybko się zakochuje. Robi głupstwa a potem dopiero żałuje. Uzależnia się ze świadomością od wielu rzeczy. Kłamie- jest w tym niesamowicie dobra. Traci czas na siedzenie w domu. Jest leniwa. Nie potrafi okazywać uczuć. Często nie potrafi powiedzieć czegoś w oczy, wolałaby się czasem udusić niż żeby jakieś słowa przeszły przez jej gardło. Nie zasługuję na ludzi których w tym momencie ma. Rani wszystkich dookoła. Psuje ich. Dobrze wie co robi,ale przecież ich ostrzegała. Nie ma sumienia. Udaje że jest wszystko w porządku, udaje że nic się nie dzieje. I patrzę na nią właśnie w odbiciu lustrzanym ze łzami w oczach.
|
|
 |
Była jeszcze przy mnie przed chwilą. Jeszcze przed chwilą czułem się dla niej potrzebny. Jeszcze przed chwilą szeptała mi że mnie kocha. Teraz siedzi z nim.Teraz całuje go. Teraz patrzy jemu prosto w oczy. I patrze na wspólne zdjęcie i jestem twardy ale jednak czuję na policzku łez. Posłuchaj, nie chcę cię do niczego zmuszać. Wybierz sama drogę, ze mną szłaś przez chwilę ale mówiąc szczerze kocham cie że nie umiem tej miłości ubrać w słowa. Już powiedziałaś że to koniec,zostawiłaś mnie samego nagle słyszę że mam wrócić ale nie mówić nic nikomu by nie doszło do złego. Chora miłość, czuję że jestem jak problem. Chciałabyś się mnie pozbyć ale wstrzymujesz oddech bo czujesz coś jednak i ze mną pragniesz być,ale przecież jesteś z nim. Nie umiesz tego zakończyć ja dla Ciebie zrobie wszystko. Powiedz mi kochanie czego chcesz,ja zawsze będę blisko. Nie ukrywam że boję się tego co będzie,ale obiecuję wezmę sprawę w swoje ręce. Podejmij decyzje,chce dla ciebie jak najlepiej. "Never let mi go"?
|
|
|
|