 |
znalazłam kogoś - a może ktoś znalazł mnie - przy kim zapominam o problemach, przy kim nic innego się nie liczy, przez kogo mam ciarki- kiedy tylko jest w pobliżu, przy kim wszystko co robię wydaje się być najlepsze. przy kim nie tracę uśmiechu, w kogo mogę się wpatrywać bez końca ! uwierzylibyście, że nastanie taka zmiana ? ja dalej jestem w ciężkim szoku.
|
|
 |
- co byś zabrał na bezludną wyspę ? - a ile mogę wziąć ? - dwie rzeczy. - zabrałbym Ciebie i lampę z dżinem. Dżin spełniłby moje trzy życzenia. pierwszym byłaby wielka willa, drugim zapasy żywności, a trzecim złota rybka. złota rybka spełniłaby moje kolejne trzy życzenia. W pierwszym poprosiłbym o wieczną młodość dla Ciebie, w drugim o wieczną młodość dla mnie, a skoro mam Ciebie to nie muszę prosić o szczęście, więc moim ostatnim życzeniem było by to, aby nikt nas nigdy nie znalazł.
|
|
 |
Stoi na balkonie i wpatruje się w światełka na niebie. Po policzkach spływają łzy, a w sercu wielka pustka. Następny rok się zaczyna, a ona nadal tkwi w dalekiej przeszłości, nadal kochając nie tego człowieka co powinna .
|
|
 |
Nadal nie rozumiem dlaczego nie ma Cię przy mnie, gdy zasypiam i kiedy się budzę. Nigdy tego nie zrozumiem, nawet chyba nie chcę rozumieć. Znikło gdzieś Twoje uczucie do mnie, jeżeli w ogóle kiedykolwiek istniało. Wierzę, że ono było i nie żałuję żadnej chwili spędzonej razem. Myślami ciągle jesteś przy mnie i niemalże gładzisz mą duszę dłońmi. Nieustannie błądzisz na przedmieściu mego serca.
|
|
 |
To zawsze przychodzi tak zupełnie niespodziewanie. Wmawiasz sobie, że na pewno się nie zakochasz i orientujesz się nagle, że wpadłaś po uszy i chyba już za późno. Potem pewnie będziesz cierpieć, bo to miłość bez wzajemności, prawda? Zostanie Ci parę wspomnień i jego śmiech gdy mówiłaś coś, nawet zupełnie niezabawnego, a on się śmiał, żeby sprawić Ci przyjemność, potem nazywał kretynką, Ty jego biłaś po głowie i ganialiście się w deszczu. I zostaje Ci tylko tyle i już jest za późno na wmawianie sobie "nie zakocham się w nim".
|
|
 |
Potrafiła usiąść i patrzeć przed siebie, zachowując kamienną twarz odbiegać myślami daleko, a jednocześnie mieć kompletną pustkę w głowie, mętlik wspomnień i pytań kłębił się w myślach, czasem wybuchał on niczym wulkan pytań i powodował wielki strach, zamyślenie... Szła w niewiadomą z miliardem pytań w głowie, strachem w duszy, niepewna jutra i tego co robi. Czy dobrym pomysłem jest zostawienie wszystkiego? Jednak lęk chowała pod osłoną lekceważenia, udając że jej nie zależy ukrywała niepewność, słabość można było ujrzeć patrząc przez oczy w głąb duszy, jednak nie każdy mógł to zrobić, zakrywała siebie pokazując "odwagę", pewność czy siłę, jednak wiedziała, że długo tak nie wytrzyma, że się złamie. Łamała ją noc, mrok, wtedy czuła swoją słabość, którą zakrywała maską wraz ze wschodem słońca.
|
|
 |
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni.
|
|
 |
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się inny chłopak. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
 |
Nawet nie wyobrażasz sobie co czuję każdego dnia.Ból.
Niesamowity ból, który rozdziera mi klatkę piersiową.
Wiesz, co jest tego powodem? Ty i ta twoja obojętność.
|
|
 |
Widzisz tą dziewczynę ? Z pozorów wydaje się być szczęśliwa. Ale przyjrzyj jej się lepiej . Spójrz w jej oczy. Widzisz ? Widzisz ile w nich bólu ? Ile cierpienia ? Kolor jej tęczówek prawie wyblakł. Zmył się razem z łzami, które wylewa co noc. Płacząc w poduszę, aby nikt nie wiedział że jest jej źle. Nadal twierdzisz, że jest szczęśliwa. Ona tylko udaje. Idealnie się maskuje, żeby nie dać po sobie poznać że nie radzie sobie z tym pojebanym światem !
|
|
 |
patrzę na tą dziewczynę leżącą na dywanie w pozycji embrionalnej, płaczącej i przeklinającej życie. połamane paznokcie, rozczochrane włosy, drżące wargi, zapuchnięte oczy. patrzą na tą śmierć za życia i tak bardzo nie chcę się przyznać, że to odbicie samej mnie.
|
|
 |
każdy może Cię uszczęśliwić, wykonując coś specjalnego, ale tylko ktoś wyjątkowy może uczynić Cię szczęśliwą, nie robiąc nic ; *
|
|
|
|