 |
|
mam dosyć tej jazdy, tego stanu. chodź tu i mnie kurwa pocałuj !
|
|
 |
|
i żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie !
|
|
 |
|
weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś
|
|
 |
|
tyle razy mówiłeś o prawdzie, ani razu nie powiedziałeś prawdy. tyle razy brzmiałeś poważnie, nigdy jednak nie byłeś poważny;
|
|
 |
|
Przecież mnie znasz - mam swoje nerwy, pękam jak struna.
|
|
 |
|
Jakim słowem określisz swoje życie?
|
|
 |
|
Inni mogą mnie co najwyżej zabić. Ty możesz mnie zostawić. To gorsze niż śmierć.
|
|
 |
|
Zimna krew, aż parzy mnie w aortę,
jak lodowata wóda z gwinta prosto w mordę.
|
|
 |
|
Uczynił mnie szczęśliwszą. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję i sensem mojego życia.
|
|
 |
|
Posłuchaj, głupku, zdradzę ci sekret, o którym większość facetów nie ma pojęcia, dobrze? Gotowy? Kobiety kochają słowa.
|
|
 |
|
Nie mów Bogu, że masz wielki problem, powiedz swojemu problemowi, że masz Wielkiego Boga.
|
|
 |
|
Może wejdziesz do łóżka? Porozmawiamy.
|
|
|
|