 |
To śmieszne a zarazem zajebiście przykre, jak życie bawi się nami w najlepsze. Daje nam chwile szczęścia, by potem to odebrać i z przyjemnością patrzeć na nasze cierpienie, daje nam osobe dzięki, której czujemy się potrzebni i przy której wszystko inne traci na wartości by po jakimś czasie wtrącić w wasze życie osobe,która stanie pomiędzy wami i zwyczajnie wszystko spierdoli ,daje nam kilka wspaniałych tygodni w życiu, tylko po to aby potem patrzeć jak wspominamy z bólem, bo prawdopodobnie nigdy te czasy już nie wrócą. Daje nam uśmiech by potem zmyć go gorzkimi łzami, nie zgadzam się ze słowami - " życie jest piękne tylko ludzie to kurwy", nikt z reguły nie rodzi się zły, ludzie przybierają zło jako obrone przed cierpieniem czy też, jako maske aby nikt kto mógłby ich rozkochać w sobie nie zbliżył się do nich i nie poznał ich bardziej niż przystało, więc tak naprawde to właśnie bezwzględne i spierdolone życie robi z nas takich a nie innych / rastaa.zioom
|
|
 |
Wiem co to miłość i widziałem jak upada.
|
|
 |
Wyjdź z mojego życia, brudzisz mi marzenia.
|
|
 |
Potrzebuję takiego mężczyzny jak Ty. Znajdź mi takiego albo ożeń się ze mną.
|
|
 |
Przykładasz głowę do poduszki i tylko księżyc życzy 'dobrej nocy',
już nie ma przy Tobie tych, tych skorych do pomocy.
Zostałeś tutaj sam, nikt nie płacze nad Twym losem,
nikt nie pragnie pocałunków, nikt nie tęskni za Twym głosem.
Bo czy warto było wierzyć w obietnice tamtych ludzi?
Dzisiaj nic Ich nie obchodzisz, nawet nie masz co się łudzić.
Zaufałeś Im za bardzo, możesz przyznać się do błędu,
Twoje życie to nie bajka, więc nie będzie happy endu.
I choć znajdzie się na świecie mnóstwo osób z dobrym sercem,
Ty trafiłeś nie najlepiej, więc na przyszłość: patrz na ręce.
Bo gdy głucha noc zapada Ty w swym łóżku leżysz sam,
niebo bajki opowiada, wciąż się liżesz z tamtych ran.
I dziś możesz w to nie wierzyć, ale kiedyś się to zmieni,
znowu będzie na Twej drodze, ktoś kto Ciebie w mig doceni. / aniusssia
|
|
 |
Pokaż, że czas jednak potrafi zawrócić.
Wskazać dobrą drogę, połączyć dwoje ludzi.
Pokaż, że jeszcze choć trochę Ci zależy,
nie odwracaj się od Niej, pozwól w miłość Jej uwierzyć.
Bo gdy Ciebie obok nie ma, każdy dzień jest taki zły,
może tego nie dostrzegasz, lecz w Jej oczach widać łzy.
I choć nigdy Ci nie powie, wciąż wspomina tamte dni,
kiedy byłeś tylko dla Niej, kiedy byłeś przy Niej Ty.
I nieważne, że Was nie ma, możesz wszystko uratować,
wyciągając do Niej dłoń, pozwól związek odbudować.
Ach, czy warto to przekreślać, każdy kij ma dwa końce,
bo wiadomo nie od dziś, że po burzy wyjdzie słońce.
Więc nie pozwól by cierpiała, skoro mógłbyś z Nią znów być,
spełnij wszystkie Jej marzenia, daj przy boku swoim żyć. / aniusssia
|
|
 |
Tymi słowami modlę się do Niego:
" W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Zamiast Ci dziękować znowu o coś proszę,
o kredyt zaufania do innych dziś wnoszę.
Tak trudno komuś wierzyć, tak jak wierzę w Ciebie,
wysłuchaj mnie mój Boże, który jesteś w niebie.
Spełnij moją prośbę,daj mi wiarę w ludzi,
bo każde Ich słowo trwogę we mnie budzi.
Nie wierzę tym, przekraczającym mój próg,
pamiętam przysłowie o krótkości nóg.
Kłamstwo wyjdzie na jaw, nie ma co tu kryć,
a ja bez zaufania nie dam rady żyć.
Niech prawda weźmie górę nad kłamstwem,
a szczerość niech zawładnie tym państwem.
O to Cię proszę wieczorem i ranem,
i będę prosić, już zawsze. Amen". / aniusssia
|
|
 |
Bo miłość to nie tylko dzikie zrywy namiętności, czułe pocałunki, tańczenie w deszczu czy spędzanie ze sobą każdej chwili. Miłość to coś więcej, to uczucie uniesienia się ponad ziemią w momencie trzymania drugiej osoby w ramionach, nieustanna tęsknota trwająca przy Nas nawet podczas snu, to cicha obietnica złożona przez Nasze serce, sercu osoby, którą się kocha./ aniusssia
|
|
 |
Tęsknota jest coraz silniejsza. Czuję jak łamie mi żebra, kiedy chcę zaczerpnąć powietrza, w którego składzie zamiast tlenu jest niedobór Jego osoby. Słyszę Jej szyderczy śmiech odbijający się od ścian pokoju. Jest wszędzie, w kubku z herbatą, w lodówce, za oknem, na niebie wśród gwiazd../ aniusssia
|
|
 |
Zmienię się. Tak postanowiłam. Zamknę się w sobie, schowam wszystko to, co każdy wielbi we mnie gdzieś głęboko, przestanę rozmawiać, zwykle mówiłam zbyt dużo, częściej będę zamykała oczy, samotne, codzienne spacery, krótkie napady śmiechu i płaczu, na zmianę. Będę przytakiwała głową, na przywitanie podam Ci rękę, nie oczekuj słów, nie chcę śniadań i kolacji, przestanę jeść. Wyciszę dźwięki, skasują playlistę, spalę wszystkie zdjęcia, skończę z treningami. Zmienię się, może wtedy zrozumiesz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Jak zawsze to ja odezwę się pierwsza, to ja zapytam co się z Nim dzieję, co stało się z nami. To ja będę półgłosem krzyczała do słuchawki z prośbą o jakiekolwiek wytłumaczenia, to ja będę dusiła się łzami i ja będę musiała udawać przed wszystkimi, że wszystko jakoś trzyma się razem. A przecież nic się nie trzyma, wszystko jest rozpieprzone na małe elementy, które oddzielnie nie są nic warte. To tak jak moje dłonie, bez Jego uścisku nie mają tego ciepła, drżą i chyba boją się bardziej ode mnie. Znów sięgam najniżej, znów przez Niego. / nieracjonalnie
|
|
 |
Chyba nienawidzę siebie za to, co czuję, jak czuję i do kogo.. / nieracjonalnie
|
|
|
|