głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myszka_____

Doszłam do wniosku  że najlepiej jest rozmawiać z samą sobą. Przynajmniej masz pewność  że ten do kogo mówisz Cię rozumie.

nieobliczana_egoistka dodano: 22 listopada 2011

Doszłam do wniosku, że najlepiej jest rozmawiać z samą sobą. Przynajmniej masz pewność, że ten do kogo mówisz Cię rozumie.
Autor cytatu: wezniepierdol

uciekam do niebieskiego pokoiku przepełnionego po brzegi pluszakami młodej. coś czuję  że dziś to tylko tam mnie zrozumieją. . .    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 22 listopada 2011

uciekam do niebieskiego pokoiku przepełnionego po brzegi pluszakami młodej. coś czuję, że dziś to tylko tam mnie zrozumieją. . . // n_e

dokładnie  oby.. teksty nieobliczana_egoistka dodał komentarz: dokładnie, oby.. do wpisu 22 listopada 2011
obudziłam się z lekkim uśmiechem na ustach. śniło mi się  że umarłam i to właśnie On stal nad moim grobem zalany łzami. prosił bym wróciła do Niego  że nie daje sobie rady sam. było już za późno przecież . . .    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 22 listopada 2011

obudziłam się z lekkim uśmiechem na ustach. śniło mi się, że umarłam i to właśnie On stal nad moim grobem zalany łzami. prosił bym wróciła do Niego, że nie daje sobie rady sam. było już za późno przecież . . . // n_e

Miłość polega na poznaniu kogoś tak bardzo  że staje się częścią Ciebie  że chcesz dzielić z Nim każdą wolną chwilę  że wolałbyś sam umrzeć niż patrzeć na Jego śmierć.

nieobliczana_egoistka dodano: 22 listopada 2011

Miłość polega na poznaniu kogoś tak bardzo, że staje się częścią Ciebie, że chcesz dzielić z Nim każdą wolną chwilę, że wolałbyś sam umrzeć niż patrzeć na Jego śmierć.
Autor cytatu: zjaranaa

początki Jego przeszłości malowały się na starych  wyblakłych na rogach  zdjęciach na których biegał w spodniach z małą dziurką na kolanie i podkoszulce wymalowanej farbą. stopniowo zagłębiałam się w późniejsze czasy wsłuchując się w szeptane Jego głębokim tonem opowieści o tym  jak nie chciał rozstawać się z mamą w pierwszy dzień szkoły  jak z entuzjazmem odrabiał prace domowe  jak uwielbiał rozmawiać z panią kucharką  tuż po zjedzeniu obiadu na długiej przerwie  w końcu  jak wszystko się zmieniło. mówił o pierwszych konfliktach  wrogach na okolicy  uzależnieniach  stratach przyjaciół w borutach. wspominał tak specyficznie poruszając brwią  tym samym zwracając uwagę na bliznę tuż nad. kryjąc kilka łez  które wzbierały Mu pod powiekami przytulał mnie do siebie z krótkim szeptem  że wyłącznie miłość Go ratuje  że ja Go tu trzymam.

definicjamiloscii dodano: 22 listopada 2011

początki Jego przeszłości malowały się na starych, wyblakłych na rogach, zdjęciach na których biegał w spodniach z małą dziurką na kolanie i podkoszulce wymalowanej farbą. stopniowo zagłębiałam się w późniejsze czasy wsłuchując się w szeptane Jego głębokim tonem opowieści o tym, jak nie chciał rozstawać się z mamą w pierwszy dzień szkoły, jak z entuzjazmem odrabiał prace domowe, jak uwielbiał rozmawiać z panią kucharką, tuż po zjedzeniu obiadu na długiej przerwie, w końcu, jak wszystko się zmieniło. mówił o pierwszych konfliktach, wrogach na okolicy, uzależnieniach, stratach przyjaciół w borutach. wspominał tak specyficznie poruszając brwią, tym samym zwracając uwagę na bliznę tuż nad. kryjąc kilka łez, które wzbierały Mu pod powiekami przytulał mnie do siebie z krótkim szeptem, że wyłącznie miłość Go ratuje, że ja Go tu trzymam.

w Jego uśmiechu było coś niesamowitego. w spojrzeniu jakaś prośba  która mówiła do mnie tymi iskierkami w źrenicach. 'chcę miłości'   szeptały ku mnie cicho  a ja uciekając wzrokiem w bok  zamykałam serce  wciąż pokryte gipsem po ostatnim złamaniu.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2011

w Jego uśmiechu było coś niesamowitego. w spojrzeniu jakaś prośba, która mówiła do mnie tymi iskierkami w źrenicach. 'chcę miłości' - szeptały ku mnie cicho, a ja uciekając wzrokiem w bok, zamykałam serce, wciąż pokryte gipsem po ostatnim złamaniu.

  dlaczego ty zawsze masz w torebce paczkę papierosów  skoro ich nie palisz?   bo widzisz  są sytuacje  kiedy widzę przystojnego kolesia  podchodzę do niego i pytam czy nie ma przypadkiem zapalniczki  bo swoją gdzieś zgubiłam.   i co to ma być? taki rodzaj podrywu?    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 21 listopada 2011

- dlaczego ty zawsze masz w torebce paczkę papierosów, skoro ich nie palisz? - bo widzisz, są sytuacje, kiedy widzę przystojnego kolesia, podchodzę do niego i pytam czy nie ma przypadkiem zapalniczki, bo swoją gdzieś zgubiłam. - i co to ma być? taki rodzaj podrywu? // n_e

siedziałam sama w pokoju kiedy nagle wbiegł do mnie niespełna czteroletni bratanek. zaczął coś dziwnie mówić  początkowo po swojemu. chwilę później powiedział mi ' kiedy ten skurwiel  do ciebie  ciociu znów przyjdzie?' spytałam go ' a co chcesz od niego? ' on mi odpowiedział ' jak go zobaczę obok ciebie to mu urwę jaja i powiem  żeby spieldalał od mojej zajebistej cioci  bo ona nie może przez niego płakać już! ' ... historia autentyczna  nawet nie wiedziałam  że mój mały blondynek  takim słownictwem włada.   3    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 21 listopada 2011

siedziałam sama w pokoju kiedy nagle wbiegł do mnie niespełna czteroletni bratanek. zaczął coś dziwnie mówić, początkowo po swojemu. chwilę później powiedział mi ' kiedy ten skurwiel, do ciebie, ciociu znów przyjdzie?' spytałam go ' a co chcesz od niego? ' on mi odpowiedział ' jak go zobaczę obok ciebie to mu urwę jaja i powiem, żeby spieldalał od mojej zajebistej cioci, bo ona nie może przez niego płakać już! ' ... historia autentyczna, nawet nie wiedziałam, że mój mały blondynek, takim słownictwem włada. < 3 // n_e

bezczelnie proszę o jeszcze.

kolorooowa dodano: 21 listopada 2011

bezczelnie proszę o jeszcze.

pakowałam do koszyka paczkę żelek  kiedy usłyszałam za sobą Jego głos.   wciąż uzależniona.   szepnął lekko do mojego ucha. nie drgnęłam.   wyobraź sobie jak cudnie by było  gdyby tak na tych pułkach poukładać miłość.   rzucił muskając wargą moją szyję  a serce skowyczało coraz głośniej  coraz bardziej tęskniło za przeszłością i jęczało w żalu o to  że dałam Mu odejść.   każdy by je kupował  każdy by się uzależniał  każdy chciałby więcej  ale tylko niektórzy zdobyliby się na pielęgnowanie tej miłości.   wyswobodziłam się z Jego ramion i ruszyłam z wolna do kasy. zaczęłam wyjmować produkty na taśmę  kiedy pociągnął mnie za rękę. moje 'zostaw' pomieszane z Jego 'nie' oraz nawoływanie ekspedientki z pytaniem o jakąś kartę. w końcu mój podniesiony ku Niemu wzrok i największy błąd  jaki popełniłam. w Jego oczach migotała tęsknota.

definicjamiloscii dodano: 21 listopada 2011

pakowałam do koszyka paczkę żelek, kiedy usłyszałam za sobą Jego głos. - wciąż uzależniona. - szepnął lekko do mojego ucha. nie drgnęłam. - wyobraź sobie jak cudnie by było, gdyby tak na tych pułkach poukładać miłość. - rzucił muskając wargą moją szyję, a serce skowyczało coraz głośniej, coraz bardziej tęskniło za przeszłością i jęczało w żalu o to, że dałam Mu odejść. - każdy by je kupował, każdy by się uzależniał, każdy chciałby więcej, ale tylko niektórzy zdobyliby się na pielęgnowanie tej miłości. - wyswobodziłam się z Jego ramion i ruszyłam z wolna do kasy. zaczęłam wyjmować produkty na taśmę, kiedy pociągnął mnie za rękę. moje 'zostaw' pomieszane z Jego 'nie' oraz nawoływanie ekspedientki z pytaniem o jakąś kartę. w końcu mój podniesiony ku Niemu wzrok i największy błąd, jaki popełniłam. w Jego oczach migotała tęsknota.

zdrówka i miłości ogromu! : :  teksty nieobliczana_egoistka dodał komentarz: zdrówka i miłości ogromu! :*:* do wpisu 21 listopada 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć