 |
bo najtrudniej jest skończyć, zapomnieć i zacząć od nowa. koniec często jest nagły zapominanie może trwać całe życie a nowego początku może po prostu nie być.
|
|
 |
zabroń mi, a możesz mieć pewność, że zrobię to z podwójną przyjemnością.
|
|
 |
nie potrzebuję być kimś, kim nie jestem.
|
|
 |
Ludzie często naklejają na twarze sztuczne uśmiechy. Udają. Chcą przez chwilę być kimś innym. Wchodzą w inny świat, w chwilowe nowe życie. Kłamią. Oszukują. Po co? Aż tak źle jest im w rzeczywistości? Nie. Oni szukają wzniesienia, czegoś co pokaże im jak żyć. Chcą zacząć od nowa, od podstaw. Są w błędzie. Żeby stać się kimś innym nie trzeba za czymś gonić ani czegoś szukać, wystarczy spojrzeć w głąb siebie, w serce, które za każdym razem powie to samo: urodziłeś się by być tym, kim jesteś. [ yezoo ]
|
|
 |
|
jestem Julią, mam lat 23 . dotknęłam kiedyś miłości . miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy, wzmogła rytm serca, rozdrażniła mój żywy organizm, rozkołysała zmysły, odeszła . jestem Julią na wysokim balkonie zawisłą, krzyczę wróć, wołam wróć, plamię przygryzione wargi . barwa krwi nie wróciła . jestem Julią, mam lat tysiąc, żyję .
|
|
 |
|
- kocham cię ! - ciastko . - jakie ciastko ? - jakie kocham cię ?
|
|
 |
|
będę za 10 min, jak się spóźnię to przeczytaj tego smsa jeszcze raz .
|
|
 |
razem przeżyjemy nie jedną paranoje.
|
|
 |
Nikt nie pyskuje jak Ty, nikt nie gada tyle co Ty, nikt nie śmieje jak Ty, nikt nie żyje na takim spontanie jak Ty, nikt nie ma takich pomysłów jak Ty, nikt nie obraża się jak Ty. I nikt Ciebie nie zastąpi, bo najlepszych ludzi poznaje się przez przypadek. Do dziś pamiętam jak mnie na wpadłaś, w sumie to ja na Ciebie i jak się na mnie wydarłaś, a dopiero potem spojrzałaś mi w twarz i wtedy Twoja mina bezcenna. Dlatego mam prośbę ogarnij się kotek i odezwij się czasem, wyskocz z nami lub ze mną na piwo, wpadnij na chwile lub na całe życie. ps. nie lecę na gówniarstwo, przecież wiesz że bycie mną czasem do czegoś zobowiązuje. / widomości od niego zawsze dwuznaczne, ale jakaś iskierka się pojawia na końcu tunelu.
|
|
 |
Ten ból zdaje się nie odpuszczać, wręcz przeciwnie on nabiera sił. Z dnia na dzień, z minuty na minutę coraz bardziej go czuję.
|
|
 |
Absurdalnie, pomimo, wbrew i na przekór.
|
|
 |
` Mogłem wziąć numer, cokolwiek, nieważne. I tłumaczyłem sobie, że żony w klubie nie znajdziesz. Może tak jest? W sumie wszystko jedno. Jeśli jesteśmy pisani, to drogi kiedyś się przetną. ` / 2sty
|
|
|
|