 |
W taką pogodę - dziś dzień tylko dla mnie, na kawałeczek namiętnego romansu pachnącego dobrą lekturą jak na razie, na maseczki, konkretny wzorek na paznokciach. W pięknym ciele, piękny duch?
|
|
 |
Nawet, gdy upadasz, nie pozwól sobie długo leżeć na dnie. Odsapnij jedynie i wstań. Nie daj się prześcignąć, przezwyciężyć. Nie okazuj słabości. Każdy upada, nawet Jezus upadał, więc i Ty możesz. Tylko potem wstań, otrzep dupę z brudu, podnieś głowę i z uśmiechem zwycięzcy brnij dalej. Nie zatracaj się w pomyłkach, błędach, upadkach, porażkach. Pamiętaj zwycięstwa i to kiedy osiągasz cel tylko po to, by zacząć walczyć o następny.
|
|
 |
Wśród tylu spojrzeń wypatrzyłam dzisiaj Twoje. Te oczka, które sprawiają, że mimowolnie się uśmiecham. Masz jakiś magnez przy sobie, jakiś przyciągający element. Pociąga mnie to i zadziwia. Próbuję Cię rozgryźć, ciężko jest, wiem. Dlatego wciąż mnie zaskakujesz, dlatego brnę w to dalej. Nieułożona układanka, do której chcę pasować, jak brakujący element.
|
|
 |
'Dziś jestem ponad, chcesz mnie odnaleźć?To weź teleskop, patrz po nieboskłonach.'
|
|
 |
Mógłbyś mnie przytulić, żebym mogła poczuć, że szczęście obejmuje mnie w całości.
|
|
 |
Zatykaj ludzkie mordki albo efektownym milczeniem albo potężną elokwencją. Nie łudź się na skuteczność wypowiadanych w nerwach wulgaryzmów. Bądź 'ponad to'.
|
|
 |
pewnie - masz prawo płakać. płacz dowoli, krzycz, rozmazuj tusz - ale nocą, przy zasłoniętych roletach i zgaszonym świetle. by nikt nie widział, by nikt tego nie odkrył. możesz być słaba, ale sama przy sobie, lub przy najbliższych - nie możesz pokazać innym, że można Cię złamać. nie możesz dać im tej satysfakcji, że od czasu do czasu przegrywasz. rano wstań, nałóż makijaż i czerwoną szminkę na usta i idź - z uśmiechem, najbardziej sztucznym, ale mimo to - uśmiechem, w każdej sytuacji. nie pokazuj ludziom swojej słabości, nie daj im poczuć, że można Cię złamać - bo później będą robić to na każdym kroku, pamiętaj. || kissmyshoes
|
|
 |
było jakoś około czwartej nad ranem - spałam. obudził mnie telefon. odebrałam w półśnie, i nagle usłyszałam Jego głos - smutny, łamiący się. w ułamkach sekundy obudziłam się. i wiesz co zrobiłam? wstałam, ubrałam się i wyszłam - i za chwilę byłam już przy Nim - bo na tym polega przyjaźń, bo to ma się bliskich. bo nie zastanawiasz się która jest godzina, w dupie masz fakt, że za kilka godzin idziesz do pracy. najważniejsze jest to, by On chociaż przez chwilę poczuł się lepiej, i by miał świadomość, że jesteś obok, zawsze - bez względu na wszystko. || kissmsyhoes
|
|
 |
pamiętaj, kobieto - zawsze, ale to zawsze czuj się piękna i seksowna. pracuj nad sobą. wyrzekaj się - ale dla samej siebie. dla swojego uśmiechu, dla swojego szczęścia. spraw, by facet pożądał Cię tak samo w zwykłym szarym dresie, jak w cudownej koronkowej bieliźnie. bądź piękna zawsze - i nigdy nie pozwól sobie odebrać uśmiechu - bo to nim pokonujesz wszelkie granice. dzięki niemu jesteś piękna. || kissmyshoes
|
|
 |
a moja miłość? jaka by nie była - czy głośna, czy wkurwiająca, czy ciężka, czy upierdliwa, czy gorzka, czy monotonna - zawsze była prawdziwa, zawsze. || kissmyshoes
|
|
 |
popatrz.. to takie banalne, a zarazem tak bardzo raniące - no bo zczaj to, znasz gościa całe życie. ręczysz za Niego zawsze. stajesz murem za Nim w każdej sytuacji, i nawet dasz sobie za Niego upierdolić łapę.. i co? i nagle bum, pstryk, jeb - i nie masz łapy, i nie masz kumpla. nonsens. || kissmyshoes
|
|
|
|