 |
Facet powinien zarywać do jednej, a nie kurwa do dwudziestu. Amen.
|
|
 |
Chyba się zakochałam. Chyba źle robię. Przecież wiem, że nic z tego nie będzie.
|
|
 |
Tęsknię trochę za pewnym aspektami mojego dawnego życia i teraz myślę o rozmowach z Tobą.
|
|
 |
Pierdol wszystko, bo co będzie to będzie I daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz
|
|
 |
nie miej mi tego za złe. nie krzycz, nie wkurwiaj się za moją decyzję. bo choćbyś nie wiem jak bardzo tego nie chciał, i tak będę obok. będę siedziała przy Tobie całe dnie i noce, trzymając Cię za rękę. będę, mimo wszystko - mimo odrzucenia, mimo wyzwisk, mimo Twojego braku sił do tego wszystkiego. nie zostawię Cię nigdy - bo kiedyś Ci to obiecałam, bo jestem Żaklina - ta uparta ździra, której nie lubi połowa Twoich koleżanek, a która przecież nigdy się nie poddaje, i której nikt ani nic nie jest w stanie powstrzymać. i wiesz - szczerze ma wyjebane co pomyślisz, bo wpadnę do Ciebie z uśmiechem na twarzy, z ogromną chęcią do walki, i z miłością, którą trzymam dla Ciebie w sercu, niezmiennie już od kilku lat. || kissmyshoes
|
|
 |
Nie wiesz co czujesz, gdzie ulokowałeś swoje uczucia, nic juz nie rozumiesz... Gubisz sie juz, nie ogarniasz... Chcesz tylko zasnać...
|
|
 |
wciąż szukać czegoś, w czym odnajdę siebie... nieumiejętność poznania?
|
|
 |
ten czas... czuję się jak gówno. czuję jedynie, że muszę gdzieś wylać swoje myśli, bo inaczej oszaleję... mam ochotę zakapać łzami podłogę, byleby to dziwne uczucie ze mnie zeszło. nie wiem co to jest!? smutek, żal, tęsknota, zmęczenie, tępota, pustka, samotność, niewyspanie, brzydka pogoda czy cokolwiek !? po prostu takie coś we mnie siedzi... taka świadomość popieprzonej rzeczywistości, z której trudno się uwolnić.
|
|
 |
Pamiętam ile razy pomogłaś mi się podnieść. Pamiętam jak mówiłaś do mnie, że będzie dobrze.
|
|
 |
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione
|
|
 |
A teraz będę żyła dla siebie, dla drzewa, dla chodnika i dla cegły, będę żyła chociażby dla podmuchu wiatru
|
|
 |
przyjaźń po zerwaniu, podobno jakiejś parze się udało .
|
|
|
|