 |
krzycząc na mnie spojrzysz mi w źrenice i zobaczysz w nich szanse na lepsze życie
|
|
 |
"Poczekaj na mnie, proszę!" "Nie bo jest już mega późno... Musze uciekać!" "Będę za 5 minutek, obiecuję!" Zgodziłam się, bo sama chciałam się z Nim zobaczyć. Po 3 minutkach był już koło mojego domu. "Wiesz, że na mnie już pora, prawda?" "I co teraz pójdziesz?" Zastanawiałam się, co by tu odpowiedzieć... "A co jak pójdę?" Uśmiechnął się. "To podbiegnę do Ciebie, chwycę i porwę." Złapał mnie i podniósł, śmiejąc się przy tym. Wyrywałam się, bo mnie to łaskotało. Nagle mnie przytulił i dał buziaka w uszko. "Dlatego nie pozwolę Ci odejść." "Dlaczego?" "Bo jeszcze nie wymyśliłem, gdzie mógłbym Cię porwać..." Zaśmiałam się i przytuliłam do Niego.
|
|
 |
2 słowa, 9 liter - BYŁ CHUJEM.
|
|
 |
Dobry Boże, daj mi siłę wiarę i ochotę, żebym mijając go jutro w szkole, nie podeszła bliżej i przypierdoliła tak, że pomyliłby walentynki z Halloween. Tak mi dopomóż, i wszyscy święci, amen i piona.
|
|
 |
Nie jesteście przyjaciółkami dlatego, że siadacie razem na każdej przerwie, rozmawiacie przez telefon, macie pasujące do siebie trampki czy potraficie wyrecytować zawartość szafy drugiej. Kiedy ona się uśmiecha, uśmiech mimowolnie wkracza na Twoją twarz - nie ważne, jak zła na nią jesteś. Kiedy ona płacze, Ty też czujesz jej ból
|
|
 |
a wokół Ciebie betonowa dżungla, nie wiesz czy za ścianą masz wroga, czy kumpla.
|
|
 |
wrogów mi nie brak, bo tak to działa. mój każdy sukces to ich osobisty dramat.
|
|
 |
i siedzę i myślę i już nie wiem co robić,
bo przyszłaś i nie chcesz opuścić mej głowy,
to boli, bo dzielą nas tylko dwa krawężniki
a mimo to gdy patrzysz przez okno mnie nie widzisz,
to boli, bo właśnie dla ciebie jestem nikim,
a to tak jakbym nie istniał w tej dziczy.
\Homer mc
|
|
 |
betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno, siedzę w oknie i wdycham samotność.
|
|
 |
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
Jesteś żarem, bez niego stygnę i choć bywają akcje perfidne, nie zamienię ciebie na żadne inne.. jesteś wszystkim, reszta w tle. Biegnę za tobą po skruszonym szkle przecinam skórę, ale nie dbam o to.. Wykrwawiam się dla ciebie z ochotą wszystko po to by z tobą być, Ty moim a ja twoim cieniem i dla tych chwil chce mi się żyć. Coś ciągnie mnie, jak magnes do Ciebie...
|
|
|
|