 |
Siedzieli na podłodze u niej, w tle leciał Pih. Wegetowali... Już nie potrafili ze sobą rozmawiać jak wcześniej. Już nie było jak kiedyś, że przychodzili i potrafili rozmawiać na wszystkie tematy. Zmienili się, ona wydoroślała, a on poznał nowych ludzi, to oni wpoili w niego te nowe nawyki i nałogi. //Pralinkaa
|
|
 |
Widziała go- po raz kolejny z piwem w ręku i marlboro w ustach. Poznała... Rozsypywał się, a jego twarz wykrzywiona była nieopisanym bólem. //Pralinkaa
|
|
 |
teraz śmiało mówię , bez żadnego pohamowania 'uczucia bolą ' . kiedyś liczyło się dla mnie tylko to , by być blisko Ciebie , by mieć Cię na wyłączność , lecz Ty wolałeś siedzieć w tym swoim zasranym miasteczku i jarać z kolegami . czułam się strasznie miło , gdy miałeś wolne dni , a nawet do mnie nie przyjechałeś , strasznie miło było mi w tedy , gdy nie dawałeś znaku życia przez cały dzień ponieważ był kolejny melanż . widać co było dla Ciebie ważne . nauczyłeś mnie mieć wyjebane , dzięki . ale pewnego dnia będzie tak , że będziesz przepraszał mnie za wyrządzone mi krzywdy , i ja nie będę miała wyjebane . ja po prostu będę miała przy sobie inny skarb! ,love ? no , I prefer vodka ' .
|
|
 |
po prostu przy mnie bądź . ♥
|
|
 |
Pamiętasz tą wielką lipę na skraju polany? Te wieczory i dni spędzone pod nią? Ona skrywa więcej naszych tajemnic niż nie jeden Twój kumpel i moja przyjaciółka razem wzięci. //Pralinkaa
|
|
 |
Dwa szczęśliwe, przytulone cienie. //Pralinkaa
|
|
 |
Jesteś nieśmiały, a nawet dość zamknięty w sobie. Chce to zmienić, pozwolisz mi? //Pralinkaa
|
|
 |
Mgły nad łąkami ogłaszają, że nieubłaganie zbliża się jesień. //Pralinkaa
|
|
 |
Uwielbiam to że jesteś łysy, to w jak charakterystyczny sposób się ubierasz, to że po głosie potrafię poznać Cię na kilometr, a gdy czuje Twoje perfumy to po prostu się rozpływam. //Pralinkaa
|
|
 |
Wyścigi- Twoje całe życie. Pamiętasz jak pierwszy raz zabrałeś mnie na te potajemne zjazdy? Bardzo się bałam, nie o to, że może być niezły przypał ale o Ciebie... Czy dobrze skręcisz, w porę zahamujesz. Mimo wszystko kochałam to... Ale nie przez to, że jest to ekscytujące. Lecz dlatego, że ty to kochałeś. //Pralinkaa
|
|
 |
Uwielbiam go. Pomyślała pewnego letniego popołudnia. Jest inny, nie nudny i szary jak wszyscy lecz doskonalszy- może to wytwór jej wyobraźni, a może on gdzieś istniał. //Pralinkaa
|
|
 |
nie umiem się tu odnaleść- nie potrafię radzić sobie w tym świecie bez Ciebie.
|
|
|
|