 |
|
Zwykły ze mnie typ, sprawdź, lepiej jakbyś była zwykła.
|
|
 |
|
To nie moją winą, że się pienisz, a wiesz, że złość piękności szkodzi, więc lepiej przemilcz.
|
|
 |
|
Chcesz wyjść? bardzo proszę, drzwi otworzę, tam jest Twój dom, wytłumaczyć Ci drogę? a wiesz, że znam dobrze.
|
|
 |
|
Nie robię z siebie Jay'a i ktoś Cię klepnął po tyłku - to nie ja.
|
|
 |
|
''Jeżeli czujesz się w związku upokarzana, masz wrażenie, że miłość musisz sobie wyprosić, wychodzisz ze wszelką inicjatywą, masz świadomość tego, że ciągniesz cały związek na swoich barkach i boisz się, że jak TY puścisz, to wszystko się rozleci... prawdopodobnie oznacza to wtedy, że druga osoba bierze Cię za pewniak i jeżeli Ty odpuścisz, to przeczywiście się rozleci. No i wtedy wkracza szacunek do samej siebie i świadomość tego, że zasługujesz na o wiele więcej - na to, by być kochaną równie mocno i szczerze, jak ty sama kochasz. Szacunek do siebie nie polega na braku wszelkich kompleksów (każdy przecież jakieś ma), ale na umiejętności postawienia granic''. /yt
|
|
 |
|
Znów poświęcam się dla wyższego celu...
|
|
 |
|
"-ostatnimi czasy widziałam go z trzema dziewczynami...- ja też... Nie jest Ci przykro? -właściwie to trochę jest ale lepiej dla nas jak zostaniemy na relacji koleżanka/kolega. - Przypomnieć Ci coś? Wy nigdy nie byliście na tym etapie. Zaczęło sie u Was od przyjaźni, zyliscie jak brat z siostra a pozniej sama wiesz jak było. Nawet teraz gdybys mu napisała ze cos sie stało albo czy ma czas i czy chce go spędzić z Tobą jestem pewna, że zrobiłby wszystko zeby spędzić z Tobą ten czas"
|
|
 |
|
buch w płucach to działa w jedną stronę :D
|
|
 |
|
Wiem, że nie jestem idealna. Wiem, że mam trudny charakter i twarde zasady, których sie trzymam. Rozmowa ze mną nie jest łatwa bo swoich argumentów bronię jak lwica. Nie ufam nikomu, nawet sobie. A jeśli juz zdobędziesz moje zaufanie to radzę Ci się mocno pilnować bo drugi raz juz nie zaufam. Odsunę od siebie jak najdalej moge, wyrzucę ze swojego życia. Nadal chcesz mnie poznać? Bo jeśli boisz się tak ciężkiej osobowości to lepiej odpuść - oszczędzisz mi rozczarowania i bólu
|
|
 |
|
Popadam w paranoję. Gdy tylko poczuję zapach proszku do prania, którego używasz, ręce zaczynają się trząść, serce przyspiesza jakby zaraz miało wyskoczyć z klatki piersiowej a myśli gnają w zawrotnym tempie. Czas zwalnia swój bieg i zamarza na chwilę aż nie dotrze do mnie, że nie ma zagrożenia w postaci Twojej osoby.
|
|
 |
|
Nie płacz już proszę, bądź twarda jak perła.
|
|
|
|