 |
|
Lekarze nigdy nie będą wiedzieć wystarczająco dużo. Nie rozumieli, dlaczego moje serce po prostu przestało bić i nie rozumieli, jak możliwe jest przewrócenie jego pracy dzięki Twojemu głosowi. A.V.
|
|
 |
|
Zatop wszystkie smutki w moich ustach, w moich oczach. Pozwól, abym wziął część Twoich problemów. A.V.
|
|
 |
|
W dzisiejszych czasach ironia to podstawa komunikowania się między ludźmi. A.V.
|
|
 |
|
ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam, muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia.
|
|
 |
|
Chciałabym znów tak łatwo odnajdować Cię w moich myślach, jak wtedy, gdy cierpiałam po Twoim odejściu. Kolor Twoich oczu, barwa Twojego głosu, sposób w jaki zapewniałeś mnie o swojej miłości, dotyk Twoich rąk na moim ciele, czułe pocałunki, ciepły uśmiech... Wszystko to odchodzi w zapomnienie, spowite gęstniejącą mgłą, którą potrafi rozrzedzić tylko Twój obraz. Jestem gotowa znów Cię zobaczyć, aby utrwalić wszystkie te szczegóły... Jestem gotowa cierpieć dla tych kilku sekund.
|
|
 |
|
Z sekundy na sekundę zbliżamy się do śmierci. Nie możesz umierać szybciej?
|
|
 |
|
Lepsze jest cierpienie, aniżeli pustka. Wolę cierpieć, nosić swoją miłość pod postacią ciernia wbitego w serce. Wolę czuć Cię tak silnie, tak prawdziwie, niż nie czuć nic. A.V.
|
|
 |
|
Ślepo zakochany powie, że nie potrafi wyobrazić sobie życia bez drugiej połówki. Ten, kto kocha, powie, że potrafi. Ten świat jest pusty, zimny, bez żadnych ciepłych uczuć, pełen okrucieństwa, samotności, cierpienia, żalu, tęsknoty, która wyrywa serce. Świat, w którym zadaje sobie ciosy, by umrzeć i dołączyć do ukochanej, ale jest zbyt słaby, by mógł wbić ostrze głęboko w swoje serce. Jest tak pozbawiony życia, że nie może ruszyć dłonią z własnej woli. Robi tylko to, co każą mu inni, a łzy goryczy tłumią jego bezsensowny bunt. Bo po co się buntować, skoro nie ma jej? Skoro nie może być lepiej? A.V.
|
|
 |
|
pamiętasz, jak obiecałam Ci, że się nie poddam? jak obiecałam walczyć, nawet jeśli nie będzie Cię tutaj? jak mówiłam, że jestem silna i wytrzymam? kłamałam. jestem nikim. nędznym skrawkiem człowieka wyniszczonego przez setki wspomnień, z mnóstwem ran zadawanych na przestrzeni lat. nie dałam rady. wcale się nie trzymam. na dobrą sprawę nie potrafię pójść nawet na Twój grób. ja to wszystko oddalam od siebie, bo jeszcze, mimo jedenastu minionych lat, nadal nie wierzę, że już nigdy Cię tu nie będzie. zamykam oczy, gdy przez przypadek wpadnie mi w ręce Twoje zdjęcie. odkładam je najgłębiej jak tylko można, by nie patrzeć, by nie wbijać sobie kolejnego sztyletu, w to podziurawione dość mocno serce. umieram, każdego dnia na nowo - bo bez Ciebie, bez Twojego wsparcia i bez Twojej dłoni, która miała prowadzić mnie przez całe życie - nie ma mnie. po prostu nie istnieję. / veriolla
|
|
 |
|
Pocałuj mnie tak, jakbyś szukała we mnie swojego ostatniego oddechu. A.V.
|
|
 |
|
W miłości nie chodzi o to, że gdy powiesz A, musisz powiedzieć B. W miłości chodzi o to, aby z własnej woli powiedzieć cały alfabet, a kiedy się skończy, zacząć liczyć. Do nieskończoności. A.V.
|
|
 |
|
Każdy z Was jest taką różą...
Piękną i żywotną, ale nie odkrytą i traktowaną źle przez świat.
Nie martwcie się, kiedyś świat będzie was potrzebował.
|
|
|
|