 |
|
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści, ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat.
|
|
 |
|
Melancholia, tęsknota, smutek, zniechęcenie.
Są treścią mojej duszy.
|
|
 |
|
Nie bez bólu i nie w domu.
Nie chcę szybko i nie chcę młodo.
Nie szczęśliwie i wśród bliskich.
Chciałbym umrzeć z miłości"...
|
|
 |
|
czasami żałuję, oczywiście. gdy mijam Cię na ulicy po dość długim czasie niewidzenia, a Ty jesteś coraz bardzie przystojny. i gdy idziesz, uśmiechając się do mnie i mówiąc mi 'cześć', gdy spoglądasz na mnie tym wzrokiem, który tak bardzo lubiłam, a inne laski ukradkiem na Ciebie spoglądają - wtedy żałuję. gdy Twoja uwaga poświęcona jest na te kilka sekund na mojej osobie, wtedy najbardziej ściska mi serce - bo przecież gdyby wszystko potoczyło się troche inaczej, gdyby nie te pare słów za dużo i kilka emocji więcej, może teraz szedłbyś ze mną za rękę, a ja byłabym całym Twoim światem, i wzajemnie. / veriolla
|
|
 |
|
Myśl o nieszczęściu i cierpieniu prześladuje nas zawsze. Nawet w chwilach błogiego, beztroskiego uniesienia. To kryje się w naszej podświadomości. "A co będzie, gdy...?". I nie da się być spokojny, zadając to pytanie. Bo nikt nie zna na nie odpowiedzi. Tylko przyszłość. A.V.
|
|
 |
|
"Pełnia szczęścia jest nieosiągalna", zgodzę się z tym. Człowiek zawsze nie jest do końca zadowolony, zawsze istnieje jakieś "ale"- małe, ale zawsze jest. A.V.
|
|
 |
|
Ich serca zmieniają się w kamienie, moje staje się miękkie jak poduszka. Ułóż na nim głowę i zaśnij z miłością. A.V.
|
|
 |
|
Gdy wkradają się wątpliwości, zabierają nam zaufanie. A.V.
|
|
 |
|
W życiu nie chodzi o to, aby być szczęśliwym. Tu chodzi o to, aby przezwyciężać każde trudności.
|
|
 |
|
niebywałe, jak bardzo sprzeczne uczucia mogą zalegać w jednym, małym, zagubionym sercu. miłość, którą nie wie kogo obdarzyć, choć sądzi że kiedyś kochało. głupi sentyment do osoby, która tą miłością chyba kiedyś była i jednocześnie nienawiść właśnie za to, że nie jest tą miłością nadal. do tego dochodzący żal, za to, że nie wyszło. wszystko jednocześnie, z domieszką poczucia winy i wyrzutów sumienia, chociaż zdrowy rozsądek podpowiada, że tak miało być./nieswiadomosc
|
|
 |
|
między nami zawisło kilka niedopowiedzianych zdań, nie dających o sobie zapomnieć aż do teraz, mimo upływu dni i miesięcy. parę uśmiechów, których nie przeznaczyliśmy tak do końca tylko sobie na wzajem, zalega między nami. do tego setki spojrzeń, niewinnych iskierek w tęczówkach, gdy mijaliśmy się na ulicy. wiele napięcia, gdy odległość między nami jest mniejsza niż metr, choć to tylko wina tłoku w autobusie. wszystko nie tak. wszystkiego nie dokończyliśmy, ledwo zaczynając i rezygnując./nieswiadomosc
|
|
|
|