 |
|
ja i Ty a pod nami świata szczyt
|
|
 |
|
zajaramy? zajaramy! 4buchy po 2razy 8buchów raz po raz o północy ze 2 razy i nad ranem jeszcze raz !!!!!!!!!!!!! /llykcincinu
|
|
 |
|
Twój wrzask stale był przeszkodą żeby zamienić słowo, upływa czas już nie pamiętam, gdy ostatni raz mówiłem że Cię kocham miałem może 5 lat ,
teraz spięcia, mijamy się po kątach ,
znajomi zawsze wierzą Ci że mamy dobry kontakt, wyciągam zdjęcia i chce Ciebie zrozumieć, zamieńmy słowo mamo a opowiem Ci co u mnie
|
|
 |
|
nadzieja wciąż w serc kapeli na werbelku cicho gra... i z wiatrem leciało od lądu milczenie ich oczu i rąk, daleko, aż po horyzontu jasny krąg...
|
|
 |
|
wiele razy myślałem, że to bez sensu, zamiast o deszczu, porozmawiajmy w końcu o szczęściu, nie pamiętasz, jakie kiedyś miałeś plany? zapominamy o tym, gdzie chcieliśmy być, to boli mnie i wiem, że to do Ciebie wraca, zostaw cały ten stres i chodź ze mną na koniec świata.
|
|
 |
|
nie znasz prawdy, to morda!
|
|
 |
|
2012. rok przestępny. jakby mało było chujowych dni.
|
|
 |
|
Z biologicznej perspektywy serce napędzane jest przez tlen, w praktyce zaś tylko miłość pozwala mu żyć.
|
|
 |
|
4 tysiące myśli krzyczących, żeby zrezygnować. setki słów, po których jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się odejście. dziesiątki chwil, które wgniatają nadzieję w ziemię. i jeden, jedyny powód żeby ogarnąć, wziąć sprawy w swoje ręce i zostać, zostać aż do końca. by dalej móc delektować się Jego obecnością.
|
|
 |
|
Pojawia się uśmiech gdy wpada do mych rąk
|
|
|
|