 |
czekam na dzień, w którym bez stresu spojrzę w bloku okno, niepokój z troską szczęście zastąpi, choć śmiem w to wątpić wierzę, że los, który wartości skąpił w końcu sam siebie wykończy
|
|
 |
pierwsza chwila zwątpienia, wiara pęka jak struna zbyt napięta przez wrogość i zło w ludziach, gdzie wartości skrucha? szczerość nie obłuda.. chyba nawet już mnie to nie wkurwia tylko czasem wątpię, patrzę krzywo? to z nieufności.. Ty się nie dziw, ten smutek to ze złości, coś mi mówi odpocznij
|
|
 |
"cały ten chory świat się nami bawi, narzekaj bo tak przystoi, kurwa się rozpłacz i jak głupi czekaj aż Ci szczęście los da" ;)
|
|
 |
ukłon w stronę ludzi, dzięki którym ten świat da się lubić ♥
|
|
 |
"-Nie mamy nic do ukrycia. -Ludzie nie mający nic do ukrycia raczej nie mają potrzeby tego mówić." /wd
|
|
 |
nie chcę uciekać w nicość, ciągle zmiany szukać, po co zmieniać wszystko, jak nasz świat jest tutaj?
|
|
 |
cóż nie każdy to Heffner, życie, ja to playboy a ty to zwykły króliczek ;>
|
|
 |
bo najbardziej wszystko docenia się po utracie, wariacie pilnuj tego co masz i jak stać cię bo z dnia na dzień się przekonasz, że w walce o swoje musisz występować w głównej roli, nie pierdolić, że życie gnoi
|
|
 |
Przyznaj się, to on prowadzi cię do autodestrukcji. Strach, przed prawdziwą miłością, która wydaje się być tak nierealna, jak skok z dwudziestopiętrowego budynku niekończący się śmiercią. Lęk, przed tym, że ktoś będzie chciał twojego ciała - nie serca.
|
|
 |
tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś 'wszystkim'.
|
|
 |
tysiące słów dzielę na prawdę a potem pomnożę je przez obietnice, wtedy zrozumiem co tu jest ważne, bo wynik pokaże mi jakie jest życie..milion zdań które mówiłaś kręci się wokół mnie jak po orbicie
|
|
|
|