 |
PIERDOLE TOOOOOOO . maluje paznokcie na czerwono , ubieram czarną krótką sukienkę i mam cię w dupie skarbie !
|
|
 |
nie tracę humoru przez miłość, która nie jest dla mnie.
|
|
 |
to nie był romantyzm to było błądzenie napalonych tęczówek, to nie
była wrażliwość to był bełkot pijanych ust, to nie była miłość to było
moje wyolbrzymienie szczęścia.
|
|
 |
żyje po to by udowadniać, że może być gorzej.
|
|
 |
to pewnie dlatego, że nigdy nie dosięgałam Ci do serca.
|
|
 |
dopiero na drugi dzień zdaję sobie sprawę jak problemy
były silne, jak bardzo sobie nie radzę gdy pojawia się kac,
a w ślinie drobinki nikotyny.
|
|
 |
jeśli chodzi o serce takowy organ zna swoje zastosowanie
wyłącznie z biologicznego punktu widzenia, darowało sobie
herezje na temat ' kocham cię, jesteś dla mnie ważna'.
|
|
 |
wybacz, że zapadam w niezręczny sen, a moje ciało dygocze. Chciałabym Cię przeprosić
za moje migoczące usta wilgotne od łez i oczy dziwnie szklane z rana.
Chciałabym byś wybaczył mi, że przez Ciebie cierpiałam.
|
|
 |
wiem, nie powinnam była kochać Ciebie.
|
|
 |
Kilka minut po 2 w nocy. Ona siedząc w swoich ulubionych bokserkach i zielonej koszulce kończyła czwartą fajkę i zaczynała piątą. ''To śmieszne'', pomyślała, gdy Liroy w jej słuchawkach zaczął 'płonąć' w ytowrze ''Czy ty czujesz to'' - zachichotała w duchu na myśl o tym co dziś, a właściwie wczoraj wydarzyło się. O tym jak on powiedział, że jej nie kocha, że tęskni za byłą. Zaczęła śmiać w głos, bo przecież nie powiedział za KTÓRĄ byłą tęskni, ale pewnie za rudą. Taaaaaaaaaak są siebie warci. Dziwka pijąca ciągle na ławkach i dupek, a także męska dziwka w jednym. Liroy zamilkł. Ona chcąc nie chcąc wzięła pustą butelkę Danielsa i swoją zapalniczkę - wyszła z altanki przed domem, wyszła także z jego życia. Jednak to nie bolało ją tak bardzo. Wiedziała teraz kim on był naprawdę. I kim ona stała się przez niego.
|
|
 |
wciągam koks, staczam się jak Kate Moss, ejj nie przeszkadza mi to.
|
|
 |
Delikatny zapach ciepłych ramion, cichy powiew Twoich rzęs / wylz0wany
|
|
|
|