 |
Jesteśmy absurdem życia- nigdy nie powinniśmy patrzeć na siebie w taki sposób. Jest tylko jeden aspekt, który nas nie dzieli-poplątana miłość.
I choć fundujesz mi parabolę uczuć, to dałam Ci klucze do mojej duszy i teraz nie potrafiłabym już żyć w świecie tylko z pozostawionym przez ciebie zapachem, to przyprawiłoby mnie o samobójstwo duszy!
|
|
 |
Im dłużej Cię nie widzę tym mniej tęsknię. Już prawie nie pamiętam Twojego uśmiechu, zapachu-wszystko ulatuje gdzieś między myślami. Jednak przychodzi taki ciepły letni wieczór, gdy siadam na krawężniku czasu.Gwiazdy zatrzymują świat i trwam nasiąknięta wspomnieniami o Tobie. W takich chwilach oddałabym wszystko aby tylko zabrać Cię ze sklepiku z marzeniami, dać swojej duszy jeszcze jedno wspomnienie i zapamiętać każde Twoje spojrzenie.
|
|
 |
Wysłałam Ci list napisany emocjami.
Przeczytałeś, że nie czuję Cię już czasami.
A droga usłana moimi pragnieniami
zamienia się w mgłę rozmazaną czarnymi łzami.
|
|
 |
Balansując pomiędzy księżycowym niebem,a śmierdzącym życiem...!
|
|
 |
tak mało perfekcji w moich skrajnościach,a jednak to nadal ja...
|
|
 |
Pojawiłeś się znowu tak niespodziewanie. Brawo, udało ci się przedrzeć przez głosy tłumu i w tak trudnym momencie zawładnąć mną. Tak szybko poczułam, że jesteś to był ten zimny wiatr, który musnął moją twarz. Świat zalałeś mgłą i przestałam słyszeć, tylko czułam. Dobrze wiesz, że jestem słaba...dokładnie znasz każdy schodek. Przygarnęłam cię, ale ty już nie chcesz być na drugim planie...zbyt rzadko ostatnio odwiedzałeś mój świat. Wiem , że lubisz patrzeć na moje czarne odbicie zagubione w klatce. Chciałabym żebyś zniknął i już nigdy nie powrócił...Wybrałeś kilka smaczków i zaczynasz z nimi zabawę. Nie poddam się, dobrze wiesz, że i tak przegrasz. Na razie to ty rozdajesz karty i ciągniesz za sznureczki, ale do czasu. Muszę znaleźć w sobie siłę i kolejny raz pokonać twój paraliżujący uśmiech!
|
|
 |
Siedzę sobie na odludziu, słońce ogrzewa moją twarz,muzyka wypełnia wolną przestrzeń,a w głowie niepoukładane myśli. Kolejne luki w scenariuszu,pytania na które nie znam odpowiedzie,emocje które nie mają ujścia.Oto cała ja- pośród swoich skrajności trwam...!
|
|
 |
Czy to dziwne, że gdy odczuwamy smutek, radość, miłość.. słuchamy innego rodzaju muzyki. Czy to nuty maja w sobie moc dopasowywania się do ludzkich uczuć.
|
|
 |
Muzyka wypływa ze mnie i wpływa na mnie.
Jest mną, a ja nią jestem.
Wtedy dusza dzieli się jakby na dwoje,
takim przyjemnym przeszyciem.
...
Gdy grasz.
Gdy czujesz grę
|
|
 |
Wiesz, jak to jest, gdy czasami siedzisz gdzieś i słyszysz cichutką muzykę dochodzącą z innego pokoju? Prostujesz się i nadstawiasz uszu, usiłują zgadnąć, co to jest! Po chwili zgadujesz i opierasz się wygodnie z powrotem, jakbyś mówił: „Okey, teraz życie może toczyć się dalej”. Tak było ze mną, Max. Odgadłam, jakiego rodzaju muzyką jesteś dla mnie
|
|
 |
Zbyt późno odcięta pępowinka, czyni z chłopa maminsynka.
A facet z takim to felerem, pozostaje często... kawalerem.
|
|
 |
- Jakiego koloru jest wiatr ?
- ... wiatr nie ma koloru...,ale czasem pięknie pachnie.
|
|
|
|