 |
|
Lubię Cię, ale boję się kolejnego rozczarowania. // pannikt
|
|
 |
|
to wszystko rozjebało mnie na kawałki i jakoś nie mogę znaleźć sposobu, aby się posklejać
|
|
 |
|
to jak pierwszy browar, pierwszy szlug, pierwsza z dup krzycząca 'wróć' ze spokojem mówisz 'nie' i chuj
|
|
 |
|
we could be strangers livin' different lives wandering aimless and paying the price, but i know, we can get through it all, cos we'll run and'a run and'a run till we fall
|
|
 |
|
nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, ale kocham Cię, wciąż Cię kocham kurwa i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne, bez kitu
|
|
 |
|
uważaj czego pragniesz, to było złą wróżbą, wiesz o tym chwile później, kiedy jest już za późno
|
|
 |
|
wszystko się przewija mi jak sekundowy film, mija czas, mijam ja, życie mija w kilka chwil, widzę Twoją twarz w obrazach naszej przeszłości, Twoje oczy, gdy mówiłam szczerze o miłości, Twoje oczy, gdy układaliśmy wspólne plany, te w których nie było nienawiści i zdrady, tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia..
|
|
 |
|
nic się nie zmienia, choć idę w stronę zmiany wciąż, zamiast iść do przodu ciągle goję rany... zawsze chciałam być doskonała, lecz to ciągle czas przyszły niedokonany
|
|
 |
|
mimo, że to przeszłość to jednak rzuca cień na teraz i to uczucie, gdy kolejny dzień umiera..
|
|
 |
|
stoję tutaj patrząc na niego wciąż oniemiała, na te wszystkie dni i noce, co mi one dały? ani śladu sensu w tym, a minionej chwały, dym ulatuję w tył, to już nie moje sprawy i choćbym chciała, to nie mogę sprawić, by niedobity czas przestał krwawić, nie dotyczył nas ten akapit
|
|
 |
|
a dostaję skurczu gardła i tak, gdy przypomnę sobie jego minę, gdy ze mną kładł się spać i z rana jak nie chciał wstać.. choć uczucia znikły, przebiły jak igły się przez nas, co by było gdybym nigdy go nie znała?
|
|
 |
|
'byłem przerażonym dzieckiem, kiedy przyszło nam się żegnać, nigdy tego nie zapomnę dramat młodego człowieka'
|
|
|
|