 |
|
Nigdy nie byłam ani całkiem szczęśliwa, ani całkiem nieszczęśliwa. Nigdy nie byłam kimś całkiem.
|
|
 |
|
tak wiele chciałabym ci opowiedzieć, napisać, przeczytać, zanucić, narysować. tak wiele chciałabym usłyszeć i zobaczyć. tak wiele chwil chciałabym przemilczeć. z tobą.
|
|
 |
|
Wszystko kręci się jak pozytywka. W kółko ta sama melodia.
|
|
 |
|
Naprawdę nie wiem, skąd to przygnębienie. Mam go już dosyć; słyszę, że wy także; lecz skąd się ten nastrój wziął, jak się stałem jego ofiarą i na czym polega - nie mam pojęcia. Jestem w każdym razie w stanie takiego otępienia myśli, że wprost sama siebie nie poznaję.
|
|
 |
|
A teraz pójdę sobie zrobić herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
|
- Jak humor? - Unormowany, nie popadający w skrajności, lekko zawiedziony i trochę tęskniący.
|
|
 |
|
"zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak "twój kot zdechł,ale możesz go zatrzymać"
|
|
 |
|
nienawidzę biegać, nienawidzę się uczyć, nienawidzę, gdy mi nic nie wychodzi, nienawidzę swoich wielkich słabości, nienawidzę swojego strachu, czasami nienawidzę żyć.
|
|
 |
|
Może jeszcze mniej realnie? Chciałabym, żeby na przywitanie mnie przytulił, tak mocno, że poczułabym bicie jego serca, jego usta delikatnie smagnęłyby mój policzek, a w jego głosie słychać byłoby radość z tego, że mnie widzi, gdy pytałby się "co tam, mała?"...;*
|
|
 |
|
nie, nie byłeś pierwszy ale chciałabym abyś był ostatni.;*
|
|
 |
|
Otom ja sam jak drzewo zwarzone od kiści, Sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści.
|
|
 |
|
Mówią mi: to nie są czasy na książki, spacery, wzruszenia i kwiaty...
|
|
|
|