 |
|
Kocham ten film.-> "Czekając na wieczność"
|
|
 |
|
LUDZIE TO POTWORY !
NIE DAJCIE SIĘ IM ZJEŚĆ !
|
|
 |
|
"Ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci. Niektóre chwile chcę wymazać z pamięci."
|
|
 |
|
Czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać~Kurt Cobain
|
|
 |
|
"Siedzę przed komputerem , pijąc kawę - to już trzecia dzisiaj . myślę nad tym , co takiego On widzi w tej swojej nowej lasce . czym mu zaimponowała : swoim wielkim dekoltem , czy może krótką spódniczką ? zastanawiam się czemu kiedyś wybrał akurat mnie . w końcu jestem zupełnie inna od Jego obecnych dziewczyn . wspominam . wspominam wszystkie chwilę spędzone z Nim . począwszy od pierwszego spotkania , skończywszy na ostatnim . parę minut później , nie wiadomo dlaczego , pojawiają się łzy . w sercu czuję delikatne ukłucia . przyznaję się przed sobą , że nadal Go kocham , a łzy znowu zalewają moje policzki . w desperacji wyklinam miłość od kurw dających złudną nadzieję . po godzinie płaczu , krzyków i przekleństw kończy się jak zwykle na tym samym : na obietnicy - że nigdy więcej się nie zakocham ."
|
|
 |
|
pierwsze promienie słońca przebijają się przez zasłonięte żaluzje, lekko otwieram powieki i widzę Ciebie. jak zawsze uśmiechnięty, z przyzwyczajenia obie dłonie trzymając w kieszeniach, kroczy w moim kierunku. po chwili, ostrożnie wyciągając swoją dłoń, nadal nie czuję uścisku. znów delikatnie dłońmi przecieram oczy, widzę jak nadal unosi kąciki swoich ust, jak na nowo z zafascynowaniem mi się przygląda. podchodzę bliżej, chcąc jak dawniej wtulić się w Jego bluzę. w przeciągu chwili, kilku sekund, znika, rozpływa się jakby w powietrzu a do mnie dociera, że znów, po raz kolejny, był jedynie wytworem mojej marnej, i czasem zbyt wybujałej wyobraźni. / endoftime.
|
|
 |
|
"-Waćpanie, udamy się na szlugensa? -Wyborny pomysł milordzie!"
|
|
 |
|
znów do domu wracam jedynie na noc, pięściami uderzając o ścianę, ze spokojem patrzę na ślady krwi. na dłoniach zauważasz solidne rany, kolejne szwy, lecz nie miej do mnie pretensji, że w twoich oczach na nowo dobijam dna, to pierdolony nawyk, bo kiedy wciągam, życie odczuwam jakby dwa razy lepiej. / endoftime & Berger.
|
|
 |
|
Zdałam sobie sprawę, że to wszystko co kręci się teraz wokół mnie .. To tak jakby odwrotnośc tego, co półtorej roku temu sama zrobiłam ... ; l
|
|
 |
|
I popatrzto anioł z diabłem mówią mi co lepsze, tylko szkoda ze to zawsze diabeł głośniej szepcze . [ ? ]
|
|
 |
|
Nie masz w sobie zakodowanej telewizji N ,
nic w życiu nie cofniesz .
|
|
|
|