 |
Luzuj ziomek, każdy ma kilka ran nie do zszycia. Każdy ma coś co go rozpierdala od środka na samo wspomnienie./esperer
|
|
 |
nie ma jej już 3 i pół roku a z dnia na dzień spada ilość zniczy nad jej grobem.. /maniia
|
|
 |
ważny, ważniejszy, troszkę mniej ważny od mamy, ważny jak mama, najważniejszy / maniia
|
|
 |
Jesteś mój, kocham Cię i jesteś tym przesiąknięty, wypisałam Ci to językiem na podniebieniu, pocałunkami na ciele, paznokciami na plecach. /niecalkiemludzka
|
|
 |
w kieszeni kurtki z ubiegłej jesieni parę biletów autobusowych, kilka monet, guma do żucia, ulubiona zapalniczka, jedno zdjęcie; mrużę oczy kiedy powietrze miesza się z tytoniowym dymem, zagryzam wargi aż uwydatnią się małe ranki. i szkoda mi tego wszystkiego bardziej niż rosnących cen benzyny, niż zdeptania fajki po jednym buchu, bardziej niż fioletowych palców od zimna. wszędzie za dużo wspomnień i kurwa znów czuję że mokną mi policzki, a ja potykam się o własną przeszłość. /slaglove
|
|
 |
jest tym człowiekiem, który może wchodzić i wychodzić z mojego serca kiedy chce. pić tam wieczorem wódkę, a rano kaca zapijać kawą. palić szlugi czy skręcać blanty. może robić z nim wszystko; gryźć, szarpać, drapać, deptać, wbijać w nie obcasy moich czerwonych szpilek, na obolałym gasić pety, całować, przytulać, głaskać. może, bo należy tylko i wyłącznie do niego, mimo że organ w moim ciele to oddany w jego dłonie. / slaglove
|
|
 |
największy błąd życia? kierunek ekonomia. / maniia
|
|
 |
piątek? kiedyś cieszyłam się, bo zawsze po szkole wsiadałam w autobus i jechałam prosto do tej nadmorskiej miejscowości i chodziłam z Tobą na działki stróżować. Dzisiaj mogę wsiąść w autobus, pojechać do nadmorskiej miejscowości i zapalić nad Twoim grobem znicz.. / maniia
|
|
 |
przykro jest mi tylko wtedy, gdy ktoś zapyta mnie o rodzinę a ja odpowiadam że dla mnie rodzina to tylko słowo.. / maniia
|
|
 |
moja piramida Maslowa zaczyna się od Twojego imienia.. / maniia
|
|
|
|