 |
Chciałbym odejść przed Tobą, by nigdy nie poczuć pustki. Chciałbym żyć wiecznie z Tobą, by nigdy Cię nie porzucić.
|
|
 |
Swoje życie liczę tylko z głupich potknięć i z osób, którym mówię, że byli obok mnie.
|
|
 |
Mamy serca, by kochać, uczucia, by móc je ranić.
|
|
 |
It's been a long day, without you my friend and I'll tell you all about it when I see you again.
|
|
 |
Nie ma "na zawsze", każdego dnia jest "na dziś".
|
|
 |
Uczuciem takim, że to niebezpieczne,
I sam nie wiem, jestem.
Szybszym oddechem w naszą pierwszą noc,
Dreszczem na skórze, potem pierwszą łzą,
Głosem w Twoich myślach, szepcząc: "Chodź",
Dłonią na szyi, jestem wstępną grą.
Jestem drinkiem przed i papierosem po,
Skórą pod paznokciem, smakiem, splotem rąk,
Spotkaniem naszych spojrzeń, kiedy proszę - bądź
Bo wszystko to jest mną...
|
|
 |
Potrafię kochać Cię, jak nigdy nikt. A później ubrać się i wyjść, i nic,
Nie odzywać się i trzy dni pić,
I nie jest mi z tym wstyd.
|
|
 |
Nawet najtwardsi mają chwile, kiedy potrzebują klęknąć.
|
|
 |
"Mam nadzieje, ze nie chowasz do mnie urazy" Po raz kolejny przeczytalam wiadomosc i zastanawialam sie co odpisac. Bo przeciez to tak bardzo bolalo! Bo przeciez tak bardzo mnie zranil, ze nie bylam w stanie oddychac! Bo przeciez.. Bo przeciez tak desperacko pragnelam jego obesnosci w swoim zyciu, ze postanowilam zyc z nim i z bolem, ktory przeszywal kazda czastke mojego serca i odpisalam "Nie chowam do Ciebie urazy. Jestes dla mnie wazny i chce utrzymac z Toba kontakt"
|
|
 |
Nie musisz być kimś dla kogoś, bądź sobą dla siebie.
|
|
 |
Zbyt wiele... miłości na stratę skazanej.
|
|
 |
Jak mogę rozpocząć coś nowego, skoro siedzi we mnie tyle wczorajszości?
|
|
|
|