  |
` w jego oczach? przez rok ujrzałam już wszystko. Zobaczyłam pierdoloną wolę walki kiedy to byłam z jego kumplem, a on widział we mnie cały świat. Widziałam cholernie potężną miłość kiedy to wreszcie zaczęłam "być jego." W jego oczach widziałam , że jestem dla niego ostatnią deską ratunku. Kiedy tylko widziałam jego zaćpane źrenice, wiedziałam - muszę trwać przy nim do końca wszystkiego. / abstractiions.
|
|
  |
` dzisiejsze czasy? dla każdego liczą się tylko loginy na necie, hajs i ten pierdolony szajs pchany prosto w nos. Dzisiejsze czasy? Na wiadomość "nie spotkałem miłości" odpowiada się "masz szczęście, ziomuś." / abstractiions.
|
|
  |
` mam nadzieję, że jeśli dzieci zapytają mnie o moją pierwszą miłość to ja im opowiem, że ich ojciec nią był. / abstractiions.
|
|
  |
` "Ej musiałem posprzątać żebyśmy mogli zrobić u mnie tą imprezę. Teraz w dywanie można się przeglądać." / kumpel ;D
|
|
  |
` "Ej musiałem posprzątać żebyśmy mogli zrobić u mnie tą imprezę. Teraz w dywanie można się przeglądać." / kumpel ;D
|
|
  |
` zapomnieć o Tobie? jest rzeczą niemożliwą. Mogę w jakimś tam stopniu zmniejszyć swoją miłość do Ciebie. Mogę wysłać Ci pocztą wszystkie Twoje ciuchy, które u mnie zostawiłeś. Mogę po raz setny wyprać moją ulubioną bluzę w innym proszku żeby nie przypominała mi Twojego zapachu. Przytargam wielki worek i powyrzucam "nasze wspólne chwile." Ale wiesz, mimo wszystko nie potrafię zapomnieć. / abstractiions.
|
|
  |
` a pamiętasz jak to w zerówce się poznaliśmy? A pamiętasz jak razem chodziłyśmy do kina i rzucałyśmy w ludzi popcornem? A pamiętasz moment w którym odkryłyśmy, że obydwie jesteśmy zwolenniczkami rapu? A pamiętasz jak moje żelki zostały Twoimi ulubionymi żelkami? A pamiętasz jak zadzwoniłaś do mnie o trzeciej w nocy, a ja za pięć minut stałam pod Twoim blokiem i rzucałam w Twoje okno żebyś mnie wpuściła bo wiedziałam że Ci smutno? A pamiętasz jak przychodziłaś do mnie dzień w dzień i mama gotowała pod Ciebie obiady? A pamiętasz nasze pierwsze wspólne zakupy i jak na drugi dzień przyszłyśmy tak samo ubrane do szkoły? Tak - to jest właśnie przyjaźń , a nie jakieś rozmowy na gadu czy zaczepki na fejsbuku. / abstractiions.
|
|
  |
` kiedyś widzieliśmy w sobie cały świat. Potrafiliśmy przesiadywać na boiskach z tymbarkami w rękach całe słoneczne wieczory wakacji. Lataliśmy po osiedlu jako opalone szczeniaki i nie widzieliśmy nic oprócz beztroskiego życia. Uciekaliśmy rodzicom zaraz po śniadaniach, nie biorąc ze sobą telefonów żeby nie dzwonili do nas bo przecież i tak nie wracaliśmy wcześniej niż na kolację. Kiedyś byliśmy przyjaciółmi. Dziś nie łączy nas nic i jedyne co możemy nazywać jakąkolwiek "wspólnotą" to nienawiść. To głupie i przykre, że kiedyś byliśmy dla siebie jak rodzina, a dziś nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy. / abstractiions.
|
|
  |
` Coś pękło, kiedy przyszła codzienność i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol. / Bonson.
|
|
  |
` podczas jednej z naszych telefonicznych kłótni nie wytrzymałam - wyjechałam z rozstaniem. Chwila ciszy w słuchawce , a po chwili jego głos " Jakie rozstanie? O czym Ty do mnie mówisz? Przecież dopiero co połączyliśmy się w parę na fejsbuku. Ludzie nas wyśmieją." Po tych słowach oboje wybuchnęliśmy spazmatycznym śmiechem. Tak, umiał załagodzić sytuację swoim poczuciem humoru nawet w chwilach krytycznych. / abstractiions i On :)
|
|
  |
` status mojego telefonu wyświetla mi "oczekuje" , gdy tylko wysyłam do Ciebie smsa. Ja już też tylko "oczekuję" na rozpad tego wszystkiego. / abstractiions.
|
|
  |
` jak mogłeś mnie tak zostawić wiedząc jak doskonale sobie bez Ciebie nie radzę? / abstractiions.
|
|
|
|