 |
- tato, nie zamierzam dziś zostać w domu. - to sobie wyjdź na balkon.
|
|
 |
Kiedy dziewczyna ma piętnaście lat, nienawidzi mężczyzn, i wszystkich chętnie by wymordowała. A w dwa lata później rozgląda się, czy któryś przypadkiem nie ocalał
|
|
 |
uwierz mi że jestem osobą pewną siebie, arogancką, elokwentną, wcieleniem zła.
dam ci jedną jedyną szansę.
jeśli mnie skrzywdzisz, nie puszczę ci tego płazem udając że nic się nie stało
przed przyjaciółmi, i samą sobą
zemszczę się,
nie za to że nie jesteśmy razem,
ale za to że wypłakałam przez ciebie
dwadzieścia opakowań chusteczek higienicznych,
obiecałam sobie, że to były moje ostatnie łzy z twojego
powodu.
a więc, jesteś nikim.
|
|
 |
- sprawdzana jest obecność:
1. humor?. nieobecny .
2. radość ?. nie ma . była kiedyś tam .
3. smutek ?. jestem .
4. miłość ?. jak zwykle śpi .
5. przyjaźń ?. jestem , jestem .
6. nadzieja ?. obecna , ale bardzo chora .
7. uśmiech ?. ojj nie ma go już od miesiąca .
9. życie ?. już głupie , ale jestem .
10. szczęście ?. było tylko raz . więcej się nie pojawiło
|
|
 |
- kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa `kocham Cię` będą brzmieć jak kanapka z serem?
- kanapka z serem.
- ja Ciebie też kanapka z serem. XDD
|
|
 |
a ja się kąpie w coca coli , 7up'ie , w pepsi i fancie . ;D
|
|
 |
pytasz skąd te krwawe ślady na wargach. kochanie jak byś nie wiedział, że przygryzam usta kiedy tęsknie
|
|
 |
5 przykazań miłości:
1. Pisz!
2. Dzwoń!
3. Kochaj!
4. Tęsknij!
5. Nie zdradzaj!
|
|
 |
- Co robisz ?
- Zbieram chusteczki, sa porozrzucane chyba po całym pokoju...
- Aż tak bardzo za mną tęsknisz ?!
- Co?! Popierdoliło Cie?! Katar mam.!!
|
|
 |
Przepraszam, że nie mam na dupie napisane: 'bierz mnie' i w 3 minucie naszej rozmowy nie napisałam Ci że Cię kocham.
|
|
 |
Siedziała na parapecie szkolnym, patrzyła gdzieś przed siebie, w niewidoczny dla innych punkt. Tak bardzo chciała aby do niej podszedł... Żeby z nią porozmawiał choć przez chwilę... Nie odpisywał na jej sms-y, wiadomości na gg... Nie odbierał telefonu... Chciała podejść do niego w szkole, ale bała się... Bała się tego że odejdzie bez słowa... Czasem spoglądał w jej stronę, ale kiedy ona to zauważała szybko odwracał wzrok... Nie rozmawiali już dwa tygodnie... Tak bardzo brakowało jej jego zatroskanego głosu.
|
|
|
|