 |
jak każdy, jak co roku pojechałam z rodzicami na cmentarz. kiedy już pomodliliśmy się na grobach bliskich, tato podszedł do znajomych. było ciemno, wiec nie zauważył w którą stronę ja poszłam. poszłam na grób, który znaczył dla mnie wiele. uklekłam i zaczęłam płakać. nagle ktoś mnie przytulił, gwałtownie się odwróciłam. to była moja mama, pytała co się stało. ja cała rozpłakana, powiedziałam ' on, to właśnie on. to dzięki niemu jeszcze jestem na tym świecie. cholera, jak ja mogłam na to pozwolić' mama nie wiedząc o czym mówię wykrztusiła z siebie ' córuś, powiedz co ty masz z nim wspólnego. co się wydarzyło tej nocy, kiedy on zginął ' nie mogłam o tym mówić, rozpłakałam sie głośno, dotykając grobu.nie dałam rady wytłumaczyć jej co się stało, nie dzisiaj nie w ten dzień. po jakimś czasie powiem jej że to moja najpiękniejsza i najlepsza miłość która uratowała mnie. nigdy o nim nie zapomnę, za dużo dla mnie znaczy, za dużo dla mnie zrobił. / kashiya
|
|
 |
wygrałbyś tą edycje mam talent, bo masz wielki. bo kto by zaliczył piętnaście panienek w miesiąc? zgłoś sie, zagłosuję jak mi doładujesz konto. / kashiya
|
|
 |
twoja panienka przerabia zdjęcia w wordzie, ubiera się na przecenach w szmateksach i szuka facetów w burdelu. jest niezła, gratulację. żyjcie sto lat razem w jej świecie. / kashiya
|
|
 |
i znowu kłótnia z rodzicami. przyszłam do domu pijana, od moich ciuchów było czuć dym papierosów, że na pewno byłam w jakimś klubie z nie wiadomo kim. ale nie, to nie był żaden klub. to nie był nie wiadomo kto. to było moje osiedle, to byli moi przyjaciele. / kashiya
|
|
 |
dalej święto, na które zjeżdża się rodzina. dalej będę musiała udawać że jestem małą, wesołą dziewczynką. na pytania typu ' masz chłopaka, jak z chłopakami czy mam kogoś na oku ' będę musiała wydusić z siebie jakieś kłamstwa. / kashiya
|
|
 |
Zaczęłam nowe życie bez Ciebie, muszę Ci powiedzieć że jest ono zajebiste. / kashiya
|
|
 |
W tym roku na urodziny dostałam najpiękniejszy prezent, dostałam Ciebie. Mam nadzieję że ten prezent zostanie ze mną na zawsze, będzie przy mnie. / kashiya
|
|
 |
Mimo wszystko, dziękuję Boże za takiego dupka. / kashiya
|
|
 |
Co dostaje od życia? Co chwile łzy i nie przespane noce. Taki prezent na każdy dzień. / kashiya
|
|
 |
Nienawidzę jego imienia, nazwiska, zdjęć, oczu, uśmiechu, charakteru, ulubionego koloru. Jednym słowem Jego. / kashiya
|
|
 |
- Idziesz jutro świętować Halloween? - Nie mam ochoty. - Chyba zgłupiałaś, Halloween bez Ciebie to nie to samo, musisz iść. Dlaczego niby masz opuścić takie święto? - Nie chcę się patrzeć na niego. Nie chcę widzieć jak idzie za rękę z inną. Nie chcę. - Przestań! Ty też weź kogoś za rękę. - To nie to samo, trzymać za rękę kogoś kogo kochasz to całkiem inne uczucie. / kashiya
|
|
 |
taka mała, niewinna słodka dziewczynka a tyle ma problemów, tyle razy łamało jej się serce. nie mogę patrzeć na jej łzy, nie mogę patrzeć na tego dupka co zmarnował jej życie. / kashiya
|
|
|
|